Owłosienie u mężczyzn. Czy faceci powinni golić coś poza twarzą?
2014-11-24 13:14:47Zmieniają się nie tylko trendy w modzie, ale i sposoby dbania o siebie. Kiedyś facet depilujący sobie klatę byłby uważany za dziwaka. A dziś… No właśnie, jak jest z tym dzisiaj?
Ile osób, tyle upodobań. Każdy preferuje inny sposób utrzymywania owłosienia. Często bywa tak, że zdanie kobiet na temat tego, jakie owłosienie powinien zachowywać jej mężczyzna w znacznej mierze różni się od preferencji mężczyzn. Zdaniem części kobiet, faceci przede wszystkim powinni golić twarz. Wielu dziewczynom nie odpowiada zarost na twarzy partnerów, ponieważ nie dość że nie wygląda zachęcająco, to jeszcze drapie podczas pocałunków.
- U facetów zarost nie podoba mi się wcale. Wolę mężczyzn gładko ogolonych, nie tylko dlatego, że według mnie lepiej to wygląda, ale też dlatego, że podczas pocałunku czuję się o wiele bardziej komfortowo z mężczyzną, który nie ma brody – przekonuje Agata, 22-letnia studentka prawa. Mimo tego typu opinii, wielu mężczyzn wciąż hoduje swoje brody i wąsy. Powód? Tacy czują się bardziej męsko, a owłosienie na twarzy to przecież coś naturalnego.
Z pachami panowie są bardziej liberalni
Trochę większa zgoda panuje w kwestii depilacji pach. Golenie tej części ciała, ostatnimi czasy, staje się coraz bardziej popularne wśród panów. Ta prosta czynność sprzyja utrzymaniu higieny i zapobiega nieprzyjemnemu zapachowi.
Owłosienie w tym miejscu maszynką traktują często sportowcy i inne osoby prowadzące aktywny tryb życia. Dzięki usuwaniu włosów, pot nie odkłada się na nich, a rozprowadzenie antyperspirantu nie sprawia już problemów. - Nie sądzę, żeby golenie pach było tylko i wyłącznie zarezerwowane dla kobiet – twierdzi Błażej, student wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego. - Uważam, ze jest to zupełnie naturalne. Na pewno golenie tych części ciała pomaga sportowcom, którzy dużo się ruszają i przez to niekiedy mogą nieprzyjemnie pachnieć.
Z takim podejściem zgadza się większość zapytanych przeze mnie dziewczyn. Zdecydowanie wolą, kiedy męska pacha jest wydepilowana.
Gęsty zarost na klasie jest passe. Ale…
Dużo większe kontrowersje wywołuje kwestia związana z depilacją klatki piersiowej. Zarówno wiele kobiet, jak i mężczyzn uzależnia potrzebę depilacji tej części męskiego ciała od tego, jak silny zarost posiada dany facet. Gęsty, ciemny zarost potrafi odstraszyć niejedną dziewczynę. - Nie podoba mi się dżungla na męskim ciele. Wygląda to nieapetycznie i odrażająco – stanowczo mówi Justyna, studentka biologii.
Z kolei zdaniem Igora, posiadanie bujnego zarostu na klatce piersiowej jest czymś zupełnie normalnym. - Każdy mężczyzna powinien zachowywać taki zarost, jaki ma z natury. Gdy ma dużo włosów na klacie to nie ma powodu, żeby się ich pozbywać.
Depilacja miejsc intymnych dla odważnych
O ile panowie zdecydowanie bardziej gustują w gładkich kobiecych kroczach, o tyle sami dość niechętnie podchodzą do kwestii, chociaż częściowego, depilowania dolnych partii ciała.
- Depilacja tych części ciała według mnie jest konieczna. Nie wyobrażam sobie, żeby mężczyzna utrzymujący bliskie kontakty z kobietą nie golił okolic krocza - mówi stanowczo Monika, studentka filologii polskiej.
Ale są też tacy, dla których depilacja nie jest konieczna, a wręcz przeciwnie - zbędna. Jedną z osób, które tak sądzą jest Daniel: - Moim zdaniem faceci nie powinni golić miejsc intymnych. Owłosienie w tych miejscach w facetów nie jest tak odrażające jak owłosienie u kobiet.
Podobnego zdania jest Adam: - Trochę dziwnym pomysłem jest depilowanie krocza przez mężczyzn. Uważam, że to niemęskie.
Depilacja dolnych partii stała się bardzo modna w ciągu ostatnich kilku lat. Jeszcze kilkanaście lat temu depilacja intymnych części ciała przez mężczyzn była czymś nietypowym. Dzisiaj stało się to normą. Nie tylko kobiety stały się jej zwolenniczkami, ale również mężczyźni zdają się być do niej coraz bardziej przekonani. Jeden z naszych rozmówców na temat depilacji sfer intymnych mówi: - Golenie tej części ciała? Dla mnie to normalne. Wygoda i komfort. Zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet.
Joanna Matuła
Fot. Flickr