Ewolucja rynku konsol – co jest jej przyczyną?
2016-09-28 13:10:05Jeszcze kilka lat temu podział pomiędzy konsolami a komputerami był tak wyraźny, że bez problemu można było stworzyć przejrzystą listę wad i zalet obu rozwiązań. Od pewnego czasu artykuły te straciły jednak sporo ze swojej mocy merytorycznej, gdyż sytuacja na rynku sprzętu do grania zmieniła się zarówno po jednej jak i po drugiej stronie.
Komputery przestały nadążać za wymaganiami gier i w przypadku modeli
zaledwie 2-letnich okazuje się, że są już za słabe, by zapewnić swojemu
właścicielowi godne parametry rozgrywki (odpowiednią ilość klatek na
sekundę, szczegółowość grafiki, krótki czas ładowania, czy
bezpieczeństwo dla przegrzewającego się procesora czy karty graficznej).
Teraz by zagrać w najbardziej oczekiwany tytuł i nie irytować się z
każdym kolejnym bardziej dynamicznym zadaniem, trzeba także już nie
tylko dokupić kości RAM, czy lepszą kartę graficzną, ale też bardzo
często całą płytę główną! A jak to jest w przypadku ewolucji rynku
konsol? Dynamicznie, i bardzo możliwe, że zmiany nie spodobają się wielu
graczom.
Dlaczego kupowaliśmy dotąd konsole?
Jeszcze
do niedawna głównym argumentem za kupnem konsoli była stabilizacja i
pewność, że przez najbliższe kilka lat będziemy mogli spokojnie
inwestować w nowe tytuły, bez obawy, że coś nie zadziała na naszym
sprzęcie. Specyfikacja była tu wykorzystywana w maksymalny sposób, a
optymalizacja zawsze radziła sobie z mniej lub bardziej płynnym dawaniem
nam upragnionej rozrywki płynącej z wybranej fabuły. Wszystko do czasu,
a właściwie do momentu przeminięcia siódmej generacji konsol, której
życie trwało aż 8 lat! Wszystko zmieniło się wraz z przyjściem ósmej
generacji, która do naszego kraju i tak dotarła z małym opóźnieniem, a
stworzenie na nią atrakcyjnej ilości gier również zajęło dwa pierwsze
lata. Jeśli by więc wszystko zostało po staremu to mielibyśmy przed sobą
jeszcze 5-6 lat ze swoim ukochanym sprzętem, który radził by sobie z
każdym tytułem. Co się stało, że ten scenariusz nie ma już prawa się
udać?
Wojna graficzna
Tym czym od zawsze nie mogły
pochwalić się konsole była grafika. Już w momencie ich premiery była ona
przynajmniej o rok za tym co mogli wycisnąć ze swojego sprzętu PC-owi
gracze. Wykorzystywano nawet ten fakt do tworzenia żartów z zakochanych w
swoim konsolowym sprzęcie w stylu retro kolegów, którzy najzwyczajniej
nie przejmowali się taką krytyką. Mogli oni grać w najnowsze tytuły,
podczas gdy władcy myszki i klawiatury zastanawiali się i zapychali fora
zapytaniami „czy pójdzie mi na takich podzespołach komputera?”.
Technologia nabrała jednak prędkości i przepaść ta stawała się coraz
większa. Stworzono więc nowe konsole, tyle że droga jaką ich
poprzedniczka pokonała w 8 lat (nim osłabła!) dla nich była o wiele
krótsza i już po niecałych 2 latach skończyła się znakiem „ulica
zamknięta”. Wymagania graficzne stawały się sukcesywnie nie do
ogarnięcia, a same podzespoły szybko dostawały zadyszki fundując swoim
właścicielom kilka minut spędzanych na każdym ekranie ładowania, czy
doczytywaniu tekstur na bieżąco i ordynarnie na oczach gracza.
Zaledwie 3 lata później
Już
niedługo zobaczymy zatem ulepszoną wersję jednego z produktów od
aktualnego lidera rynku gier konsolowych. Nie będzie to jak dotychczas
wersja odchudzona, ale nowy prądożerny potworek z lepszymi parametrami i
obsługujący rozdzielczość 4K. Jego główny rywal także już szykuje
odpowiedź, jednak na nią będzie trzeba poczekać jeszcze prawie rok! Ktoś
może zaliczyć tu falstart lub będziemy świadkami wielkiego spóźnienia.
Jedno jest jednak pewne. Rynek konsol przestaje przyciągać jedną ze
swoich najbardziej istotnych zalet – pewnością stabilności i dobrze
zainwestowanych pieniędzy na długie lata. Faktem jest, że gdy pojawią
się ulepszone modele, gry nadal będą wychodzić na ich słabsze siostry i
braci, ale jak długo to potrwa nim nadejdzie kolejna rewolucja graficzna
i konieczność ścigania się o portfele graczy? Nawet nie możemy
wyobrazić sobie frustracji, jaką muszą teraz przeżywać gracze, którzy
kupili swoją konsolę 1,5 po premierze by pół roku później dowiedzieć
się, że już niedługo będzie ona przestarzała i w ciągu dwóch następnych
lat prawdopodobnie będzie wychodzić na nią coraz mniej tytułów...
Portal TylkoGrać.pl wsparł nas merytorycznie.
ip