Ja Cię kocham, a Ty chrapiesz
2007-06-01 10:57:43Chrapaniu sprzyja picie alkoholu przed snem, bowiem zakłóca ono pracę układu oddechowego, powodując wiotczenie mięśni. Podobnie działają leki nasenne i uspokajające. Chrapią przede wszystkim mężczyźni, ludzie starsi i otyli (na skutek zwiększonego ciężaru podniebienia, co powoduje ucisk na drogi oddechowe) i palacze ( z powodu śliny zalegającej w tchawicy). Niekiedy winowajcą są wady anatomiczne. Wówczas najlepszą metodą okazuje się interwencja chirurgiczna.
„Chrapaczki” zaś to kobiety po klimakterium – tu skuteczna okazuje się terapia hormonalna, bowiem owy stan spowodowany jest spadkiem poziomu progesteronu. Jest to hormon, który utrzymuje prawidłowe napięcie mięśni szkieletowych.
Aby pozbyć się uporczywych dolegliwości należy spać na brzuchu lub na boku – taka bowiem pozycja, w przeciwieństwie do pozycji „na wznak”, nie utrudnia przepływu powietrza przez układ oddechowy. W aptekach dostępne są przeróżne rodzaje środków ograniczających chrapanie. Są to płukanki do gardła, krople lub spraye do nosa, a nawet plastry.
Gorzej, gdy w czasie snu, który przebiega niespokojnie, pojawiają się tzw. bezdechy, czyli przerwy w oddychaniu. Stan taki, nazywany obturacyjnym bezdechem sennym (OBS) prowadzi do niedotlenienia, arytmii, niedokrwienia serca, nadciśnienia. Chory w ciągu dnia jest zmęczony i drażliwy. Do tego dochodzą bóle głowy, problemy z pamięcią i koncentracją. Spada zarówno sprawność intelektualna, jak i seksualna. Ponadto rośnie ryzyko chorób sercowych i naczyniowych, a także prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy. Często dopiero po pojawieniu się owych schorzeń rozpoznawane jest OBS. Zdecydowanie za późno!
Jeśli partner/ka nie raz skarżył/a się, że jesteś niczym niedźwiedź w czasie snu zimowego, zgłoś się na konsultacje. Lekarz skieruje Cię na badania, od wyników których zależeć będzie dalsze postępowanie. Prawdopodobnie noce spędzać będziesz już nie u boku ukochanej osoby, lecz z aparatem ortodontycznym w ustach lub ze specjalną maską na twarzy, przeciwdziałającą zwężaniu dróg oddechowych. Ale warto. Wczesne wykrycie i prawidłowe leczenie już po kilku nocach normalizuje dokuczliwe zaburzenia i redukuje uporczywe dolegliwości.
(sylwia.ignaszewska@dlastudenta.pl)