Styl - Facet

Kiedy elegancja staje się pasją- rozmowa z Dawidem Tymińskim, autorem bloga Secondhand Dandy

2015-08-04 14:39:59

Dawid Tymiński mieszka we Wrocławiu już od kilku lat. Studiuje, pracuje i gra w teatrze. Multitasking nie jest mu słowem obcym, a blogowanie jako Secondhand Dandy traktuje jako największą pasję. Mówi o sobie, że jest prostym chłopakiem ze wsi, w której gdy się wszyscy zjadą, mieszka 500 osób. Jak rozpoczął swoją przygodę z blogowaniem i co myśli o modzie damskiej?

Miejsce rozmowy: Barbara, infopunkt i kawiarnia przy ulicy Świdnickiej we Wrocławiu. Miejsce, które ma stanowić wizytówkę ESK 2016 i które wrocławscy blogerzy upodobali sobie na spotkania. Dawid jest jak zwykle elegancko ubrany. Swoim pełnym entuzjazmu sposobem bycia, powoduje, że spotkanie szybko zamienia się w energiczną i pasjonującą rozmowę.

 dlaStudenta.pl: Od kiedy pasjonujesz się modą?

Dawid Tymiński: Temat mody męskiej był mi bliski od dawna, ale na poważnie zająłem się nim po maturze, kiedy to zacząłem intensywnie czytać męskomodowe blogi– w tamtym czasie jedyne rzetelne źródła informacji w tym temacie. Kiedy skończyłem liceum i rozpocząłem studia na Wrocławskim wydziale prawa,  doszedłem do wniosku, że mógłbym odnaleźć się w formule bloga i zaproponować czytelnikom w jej ramach coś ciekawego. Po roku blogowania temat na tyle mnie pochłonął, że zrezygnowałem z prawa i podjąłem studia na innym kierunku, gdzie mogę realizować moje pasje i z przyjemnością chodzić na zajęcia. W tym momencie studiuję na MISHu ( przyp. red. Międzyobszarowe Indywidualne Studia Humanistyczne i Społeczne) i mogę wybierać interesujące mnie przedmioty z oferty dziennikarstwa, kulturoznawstwa, socjologii i językoznawstwa, co daje mi pewność, że wszechstronnie się rozwijam.

Czym właściwie jest dandyzm?

Dandyzm był to pierwszy historycznie udokumentowany lifestyle w rozumieniu, jakie temu terminowi przypisujemy dzisiaj. Jego początki sięgają wieku XVIII., ale to dopiero społeczne zmiany wieku XIX pozwoliły mu wybrzmieć z całą mocą.  Dandysi poprzez strój manifestowali chęć przynależności do wyższej warstwy społecznej, ale na własnych zasadach, nie ze względu na status, ale indywidualne predyspozycje. W sferze ubioru idea ta zakłada przywiązanie do klasycznej męskiej elegancji, próby twórczej interpretacji mody i korzystanie ze wszystkich możliwości jakie ona daje. Dandysi na samym początku najczęściej należeli do burżuazji, warstwy która posiadając pewien status materialny, nie mogła korzystać z przywilejów arystokracji. Dandysi byli niejako zawodowymi kontestatorami rzeczywistości, potrafili jednak realnie wpływać na jej zmianę – Beau Brummel, protoplasta ruchu, odwiódł mężczyzn od krzykliwych ornamentów i spopularyzował strój prosty i elegancki, jakim był pierwowzór współczesnego garnituru.  

Z tego co mówisz wyłania się obraz społeczeństwa, w którym niezwykłą rolę odgrywa ubiór. Czyli jeżeli ktoś 100 lat temu chciał być szanowany musiał dobrze wyglądać?

Kroniki policyjne z okresu prohibicji w Nowym Jorku pełne są eleganckich mężczyzn i nie mówię tu o jakichś mafijnych baronach, a pospolitych złodziejach! Wiedzieli, że brak poszanowania powszechnie panujących reguł dotyczących ubioru uniemożliwi im sprawne działanie. Prohibicja była doskonałym momentem na robienie interesów w szarej strefie, dlatego przestępcy upodobnili się do szanowanych obywateli z najwyższych warstw społeczeństwa. Gdyby wyglądali na przestępców, niechybnie od razu zostaliby za takich wzięci.

W tamtej epoce, którą nazywam przed-ponowoczesną, ubiór pełnił funkcje dystynktywne – jasno wskazywał na status noszącej go osoby. Społeczne rygory dotyczące sposobu ubierania się były tak sztywne, że najmniejsze nawet od nich odstępstwo mogło skutkować towarzyskim wykluczeniem. Dbałość o ubiór była wyrazem szacunku dla wszystkich spotykanych na swojej drodze osób.

Skoro nawet przestępcy chcieli wyglądać elegancko, to co spowodowało, że możemy dziś obserwować Panów ubranych w wyciągnięty dres i złoty łańcuch na szyi?

Wszystko to jest efektem postmodernistycznego odwrotu od kodów i rozpadu nie tak dawno jeszcze poukładanego świata. Kiedy społeczne wymagania co do ubioru się rozluźniły, wielu ludzi odrzuciło dbałość o strój jako relikt przeszłości i efekty takiego podejścia widzimy do dziś. Dzięki działalności blogerów jednak, w czym mam swój skromny udział, ta sytuacja się zmienia i kultura ubioru na powrót staje się nie tylko dostrzeganym, ale i docenianym elementem męskiego życia. Tendencja zdecydowanie jest wzrostowa.

Kim jest współczesny gentleman?

Gentleman pojawił się na dziejowej arenie w wyniku społeczno-ekonomicznych przemian doby XIX. wieku. Jedynym formalnym warunkiem bycia gentlemenem było posiadanie majątku, dzięki któremu taki mężczyzna zwolniony był z obowiązku zarabiania pieniędzy. Z tego powodu, zamiast fizycznej pracy, mógł on się oddawać się innym czynnościom, jak np. uprawianiu elitarnych sportów czy karierze akademickiej. Kojarzone z gentlemeństwem, honorowość, szacunek do kobiet, galanteria w języku i ubiorze były wtórne do faktu posiadania zasobnego portfela.

Bezdyskusyjną wizytówką gentlemana był garnitur, ale jak już mówiłem wcześniej, obecnie ubiór utracił swą dystynktywną funkcję. Współcześnie o człowieku w garniturze możemy powiedzieć tylko to, że jest człowiekiem w garniturze. Narodził się nowy archetyp mężczyzny, nazwany przeze mnie suitmanem – mężczyzny świadomego kulturowego znaczenia garnituru, w którego rękach jednak staje się on atrybutem agresywnej męskości i środkiem do osiągania celów. Kanonicznym przykładem suitmana jest Christian Grey.

Mimo tej komunikacyjnej zmiany postrzegania elegancji, gentlemeńska idea nadal jest żywa i chętnie podejmowana przez mężczyzn, którzy oczekują od życia czegoś więcej, aniżeli tylko dryfowania w morzu płynnej nowoczesności. Współczesny gentleman korzysta z dorobku poprzednich pokoleń, ale nie patrzy z nostalgią na dawne czasy. Wszystkie podejmowane przez niego decyzje wynikają z jego własnej woli, a nie ze społecznego przymusu. Potrafi odpowiednio zbalansować wysiłek wkładany w swój indywidualny rozwój, jak również pracę na rzecz zbiorowości. Odznacza się wysoką kulturą osobistą, ale nie ma oporów przed tym, by czasami spuścić z tonu. W kwestii ubioru nie jest niewolnikiem elegancji, ale chętnie korzysta z pełnego spektrum ubiorowych możliwości, jakie niesie ze sobą współczesna męska moda.

Około rok temu ukazał się raport, że to „normalny” wygląd jest trendy. Za ikony stylu stawia się Jobsa czy Zukerberga. Czy między normalsami jest miejsce na elegancję?

Jobs na początku swojej kariery nosił garnitur, jednak późniejsza pozycja jaką uzyskał na rynku spowodowała, że nie było już mu to potrzebne, nie musiał „nadrabiać” strojem, bo był jednym z największych wizjonerów branży IT. By wyglądać dobrze i stylowo wcale nie trzeba podążać za trendami (w modzie męskiej i tak nie zmieniają się one tak szybko jak w damskiej), zwłaszcza w sytuacji, kiedy elegancja jest jedną z wielu dostępnych do wyboru opcji. Moda męska to rozwiązania w większości pragmatyczne, wypracowane przez całe pokolenia mężczyzn i przez to dość „trendoodporne” i nieskomplikowane. Myślę, że do bólu klasyczne rozwiązania formalne, jak np. granatowy garnitur, w zestawie z ciemnym krawatem, białą koszulą i czarnymi półbutami można by uznać za elegancki normcore :)

W jednym ze swoich wpisów zwracasz się do Pań, które starają się ubrać swoich partnerów. Dlaczego nie powinny tego robić?

Kobiety mimo wyśmienitego zmysłu estetycznego nie zawsze są w stanie zaakceptować do bólu klasyczne rozwiązania z zakresu mody męskiej. Jako personalny doradca spotykam się niezwykle często z sytuacją, w której partnerce nie podoba się przedstawiona przeze mnie propozycja, mimo tego, że jest ona do bólu uniwersalna. W takich sytuacjach panowie, bardzo często mimo wyraźnego błysku w oku, rezygnują z danego rozwiązania, potulnie podporządkowując się swoim partnerkom i ich gustom. Takie oddanie decyzyjności w kwestii wyglądu nazywam symboliczną kastracją i uważam za jedną z największych krzywd, jakie panie mogą wyrządzić swoim partnerom.

Nie oznacza to jednak, że odmawiam kobietom prawa głosu w kwestii męskiej mody, wręcz przeciwnie Panie mogą mieć ogromny, pozytywny wpływ na wizerunek swoich mężczyzn.  

Zamiast podsuwać gotowe rozwiązania, lepiej by ich inspirowały, zamiast formułować stricte estetyczne sądy – uzasadniały swoje zdanie, a przede wszystkim zapoznały się z przebogatą wiedzą z zakresu męskiej mody, gdyż bez niej nietrudno o popełnienie poważnych błędów.

Jeżeli chcę kupić mojemu partnerowi lub znajomemu coś do ubrania to jak wybrać coś, co sprawi mu radość i nie będzie kolejnym kompletem bielizny?

Pisałem o tym we wpisie poświęconym sztuce prezentologii (link). Najważniejsze jest zbadanie potrzeb i aktywne słuchanie, bo oczekiwania wobec prezentu najczęściej nie są formułowane wprost. Pomocne w tym względzie może być także przejrzenie szafy i zorientowanie się, czego brakuje bliskiej nam osobie. Podczas wspólnych zakupów warto być czujnym i sprawdzać, co przykuwa uwagę potencjalnego obdarowanego. Ostatnią opcją jest dyskretny wywiad wśród znajomych, bo to zazwyczaj oni są najlepiej poinformowani w kwestii prezentowych oczekiwań. Oczywiście w razie wątpliwości można się również zwrócić do mnie, z przyjemnością odpowiadam na wszelkie maile i zawsze staram się udzielić rzeczowej porady.

Łatwiej elegancko i wygodnie ubrać kobietę czy mężczyznę?

Kiedy zaczynałem moją przygodę z blogowaniem byłem przekonany, że kobiety mają w tym względzie znacznie łatwiej - przecież jest tyle sklepów specjalizujących się tylko w konfekcji damskiej. Jednak po niemal już trzech latach działalności w branży mody mogę jasno i stanowczo powiedzieć, że jednak jest zupełnie odwrotnie. Kiedy mężczyzna szuka marynarki wykonanej z naturalnej tkaniny to nie musi zbyt długo szukać, by takową znaleźć, kiedy zaś takiej marynarki poszukuje kobieta, to musi się nieźle nachodzić, naszukać i nafrustrować. Wspominałem już, że kobiety są estetkami, kupują głównie oczami i producenci ubrań to wykorzystują - inwestują w design, jednocześnie oszczędzając na jakości tkanin. Pragmatycznie nastawieni mężczyźni często  doświadczalnie sprawdzają właściwości tkanin, ich skład, etc. Myślę, że najwyższa pora na to, by kobiety hołdujące klasycznemu stylowi upomniały się o swoje i nie godziły się na tandetę. Tylko wtedy jesteśmy w stanie wyrównać wspomnianą przeze mnie kilka zdań wyżej dysproporcję.

Czytając komentarze zauważyłam, że obecne są również głosy pań. Często słyszy się głosy, że blog to społeczność. Co myślisz o swojej?

Mam to szczęście, że udało mi się skupić wokół bloga wielu wspaniałych czytelników, o których wsparciu już nie raz miałem okazję się przekonać (gdyby nie wysłane przez nich sms-y mógłbym tylko pomarzyć o znalezieniu się w finale konkursu Blog Roku 2014). Tym, co najbardziej cenię sobie w blogowaniu, jest występujący w jego przypadku efekt synergii. Blog nie jest jednostronnym kanałem komunikacji; dając coś od siebie, o wiele więcej otrzymuje od swoich czytelników. Wystarczy choćby spojrzeć na poziom pierwszych wpisów w porównaniu do tego, co na blogu publikowane jest obecnie. W zasadzie nie ma porównania :)

Czy masz jakieś rady dla przyszłych studentów?

Studia powinny być okresem próbowania tych rzeczy, na które w pełni dorosłym życiu może zabraknąć nam czasu. Warto głęboko zastanowić się nad kierunkiem podejmowanych studiów, by odzwierciedlały one to, co lubimy robić w życiu. Mnie takiej refleksji zabrakło, uległem społecznej presji i rozpocząłem studia prawnicze, by po dwóch latach z nich zrezygnować. Z perspektywy czasu stwierdzam, że była to jedna z najlepszych podjętych przeze mnie decyzji i z całego serca życzę wszystkim tym, którzy męczą się na swoich studiach, by znaleźli w sobie siłę do walki o swoje marzenia. Lepiej być świetnym filozofem, niż słabym prawnikiem. W obecnych czasach nawet najbardziej prestiżowe wykształcenie nie gwarantuje zatrudnienia, liczy się wiara we własne siły i zapał do pracy. A tę zawsze o wiele przyjemniej się wykonuje, kiedy się ją po prostu lubi.

Jesteś również współorganizatorem Gentleman’s Walk, który niedługo odwiedzi inne miasta. Czy możesz zdradzić szczegóły?


Cały projekt powstał z inicjatywy mojej i Macieja Gajdura, autora „Wro Street Fashion” pierwszego w Polsce bloga o tematyce street fashion. Początkowym impulsem była dla nas atmosfera florenckich targów Pitti Uomo, które są największą imprezą branży męskiej mody. Chcieliśmy pokazać, że nie trzeba wyjeżdżać za granicę, by móc oglądać na ulicach dobrze ubranych, cieszących się życiem i hołdujących tradycyjnym męskim wartościom mężczyzn. Choć zamiłowanie do mody jest tym, co w głównej mierze nas łączy, nie jesteśmy grupą osób „zakręconą” tylko na punkcie ubioru – na co dzień bowiem zajmujemy się przeróżnymi rzeczami. Spotkania w ramach Gentlemen’s Walk są okazją do wymiany doświadczeń, cieszenia się swoją obecnością i rzeczowej rozmowy w gronie przyjaciół, na którą tak często w pędzie codziennego życia brakuje nam czasu.
W tym miesiącu, w ramach wydarzenia pod nazwą „Gentlemen's Walk on tour” nasza inicjatywa rusza w Polskę – odwiedzimy Kraków (6. sierpnia), Poznań (19. sierpnia) i Warszawę (27 sierpnia). Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w naszych wyjściach, jak również śledzenia relacji w internecie :)


Rozmawiała: Lidia Zawistowska

Zdjęcia: archiwum prywatne Dawida Tymińskiego

Słowa kluczowe: dawid Tymiński, moda męska, dandys, blog
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Męska kurtka zimowa
Męska kurtka zimowa - jak wybrać ciepły i modny fason?

Warto sięgać jednocześnie po uniwersalne modele, które sprawdzą się w różnych sytuacjach życia codziennego.

Garnitury ślubne Pako Lorente
Garnitury Ślubne Pako Lorente: Męska Moda na Najwyższym Poziomie

Ślub to wspaniałe wydarzenie, które w pełni zasługuje na zaplanowanie najmniejszych detali. Jaki garnitur wybrać?

Pako Lorente
Pako Lorente: Klasyka i nowoczesność w jednym Warszawa

Jednym z najsilniejszych elementów marki jest jakość materiałów będących składem kolekcji.

Polecamy
Mokasyny męskie
Mokasyny męskie - noś się stylowo wiosną i latem

Czy można nosić je do skarpetek czy tylko na gołe nogi? Sprawdź pomysły na stylizacje!

Jeansy męskie
Jak dobrać jeansy męskie do różnych typów sylwetki?

Jeansy to spodnie, które mają swoje miejsce w szafie większości mężczyzn niezależnie od ich wieku czy wykonywanej pracy.

Polecamy
Ostatnio dodane
Męska kurtka zimowa
Męska kurtka zimowa - jak wybrać ciepły i modny fason?

Warto sięgać jednocześnie po uniwersalne modele, które sprawdzą się w różnych sytuacjach życia codziennego.

Garnitury ślubne Pako Lorente
Garnitury Ślubne Pako Lorente: Męska Moda na Najwyższym Poziomie

Ślub to wspaniałe wydarzenie, które w pełni zasługuje na zaplanowanie najmniejszych detali. Jaki garnitur wybrać?