Ładna nie znaczy głupiutka!

Z Dorotą Korczak, Miss Polski Studentek 2009, studentką wrocławskiej Wyższej Szkoły Bankowej rozmawia Marcin Szewczyk.

Profil Doroty Korczak>>

dlaStudenta.pl: Po  co w ogóle dziewczyny biorą udział w konkursach piękności?
Dorota Korczak: Dla mnie to było po prostu spełnienie marzeń. Kiedy byłam młodsza i oglądałam wybory miss, wydawało mi się to takie dalekie, niezdobywalne. Dlatego też jak dostałam się do wyborów Miss Polski, przeszłam pierwszy i drugi casting, byłam bardzo szczęśliwa. Pozwoliło mi to też uwierzyć w siebie.

Myślisz, że zwycięstwo w Miss Polski Studentek pomoże Ci w karierze?
- Czasami dorabiam jako modelka i fotomodelka, może więc pojawią się jakieś ciekawe oferty. Jednak nie wiążę z tym swojej przyszłości. To dla mnie raczej okazja, żeby sobie dorobić na moje studenckie potrzeby. Plany zawodowe mam zupełnie inne. Studiuję na WSB, moją specjalizacją są nieruchomości i tym właśnie chciałabym się zajmować.

A jak przyjęto Cię na uczelni? Wykładowcy stali się od razu milsi?
- Absolutnie nie... Rektor i dziekan pogratulowali mi i podziękowali za reprezentowanie naszej uczelni, to wszystko. Wybory Miss Polski Studentek to konkurs raczej „pozastudencki" i z pewnością nie będzie on miał wpływu na moje oceny na uczelni, jak już mi kilka osób zdążyło zasugerować. Nawet nie liczę na taryfę ulgową. Wprost przeciwnie - myślę, że wszyscy będą mi się teraz baczniej przyglądać.

Wrócimy do czasu przed wyborami. Jak wyglądały stosunki między dziewczynami przed samą Galą i poprzedzającym ja zgrupowaniem? Czuć było ducha rywalizacji?
- Oj nie, między dziewczynami nie ma żadnej konkurencji! Spędziłyśmy razem tydzień  - mieszkałyśmy ze sobą, jadłyśmy ze sobą, bardzo się ze sobą zżyłyśmy. Nie czyniłyśmy sobie żadnych złośliwości, tylko pomagałyśmy sobie, starałyśmy się siebie nawzajem wspierać. Z resztą - moje dwie najlepsze przyjaciółki poznałam podczas wyborów Miss Polski.  Rywalizacja między dziewczynami to tylko jakiś głupi stereotyp.

Stereotypem jest również to, że uroda i inteligencja nie idą w parze.
- Taki sposób myślenia jest dość powszechny, ale bardzo krzywdzący. To, czy dziewczyna chce się rozwijać, kształcić, jest niezależne od jej urody. To chyba wymysł zawistnych ludzi.

Może są zazdrośni, bo ładnej jest w życiu łatwiej?
- Każda kobieta jest ładna, tylko nie każda potrafi to podkreślić. Owszem, uroda bywa w życiu przydatna, często jednak też przeszkadza. Ludzie myślą: ładna, to głupia, nic z niej dobrego nie będzie.

Masz pomysł, jak taki stereotyp zmienić?
- Wybory Miss Studentek są, według mnie, krokiem w dobrym kierunku, ponieważ udowadniają, że dziewczyna studiująca może być nie tylko piękna, ale i inteligentna i wykształcona. 

Rozmawiał: Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)