Mechanik rozbił auto – czy musi płacić?
2017-09-28 14:06:40Nieszczęśliwy wypadek, zarysowanie karoserii lub uszkodzenie auta klienta to sytuacje, które mogą się przytrafić w każdym warsztacie samochodowym. Wtedy pojawia się poważny problem. Czy zawsze mechanik musi płacić za szkody z własnej kieszeni? Rozwiązaniem może być dobre ubezpieczenie.
Z danych European Automobile Manufacturers' Association (ACEA) wynika, że przeciętny wiek samochodu osobowego jeżdżącego po europejskich drogach wynosi 8,3 lata, natomiast 35,6% pojazdów w Unii Europejskiej ma więcej niż 10 lat –najwięcej jest ich w Estonii i Finlandii. W Polsce 75% samochodów ma więcej niż 10 lat. To oznacza, że mechanicy zarówno w naszym kraju, jak i w całej Europie mają bardzo dużo pracy, ponieważ tak zaawansowane wiekowo pojazdy często się psują. Jednak samochód oddany do warsztatu to nie tylko okazja do zarobku dla mechanika, ale także odpowiedzialność za pozostawiony przez klienta pojazd.
Nieszczęśliwe zdarzenie w warsztacie i na drodze
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 25 listopada 2004 roku (sygn. akt V CK 234/04) uznał, że klient, pozostawiając pojazd w warsztacie samochodowym, zawiera z mechanikiem umowę mieszaną (o dzieło i przechowania), co sprawia, że przedstawiciele warsztatu są odpowiedzialni za bezpieczeństwo i stan naprawianego auta. Niestety, w warsztacie samochodowym czasami zdarzają się różne nieszczęśliwe sytuacje. Na maskę może spaść klucz, który porysuje lakier, albo ktoś przypadkowo uszkodzi blachy pojazdu. Bywały również przypadki, gdy zawodziła blokada podnośnika, a wtedy auto spadało i w konsekwencji doznawało kosztownych uszkodzeń.
Nierzadko, żeby dokonać naprawy, mechanik musi przeprowadzić jazdę testową, która pozwoli mu zidentyfikować usterkę. Podobnie bywa po naprawie, gdy zachodzi konieczność sprawdzenia, czy auto zachowuje się właściwie w czasie jazdy. Każdy wyjazd na drogę samochodem klienta to potencjalne zagrożenie wypadkiem lub kolizją. W 2015 roku policja odnotowała w Polsce 32 967 wypadków samochodowych i 362 265 kolizji. Większość z nich (68,9%) miała miejsce w ciągu dnia, przy dobrych warunkach atmosferycznych. 71,8% wypadków wydarzyło się w terenie zabudowanym na prostym odcinku drogi. Najwięcej, bo 29,6% wypadków, stanowiły zderzenia boczne. Za 82,8% wypadków odpowiadali kierujący. Już te dane pokazują, jak wiele niebezpiecznych sytuacji może wydarzyć się podczas jazdy testowej mechanika. Samochód klienta może doznać uszkodzeń nawet z tak niecodziennego powodu, jakim jest zderzenie z dzikim zwierzęciem (w 2015 roku takich wypadków było 216). Do różnych stłuczek i otarć lakieru może także dojść na parkingu warsztatu podczas przestawiania auta lub wprowadzania go do hali napraw. Wszystkie te zdarzenia mogą oznaczać poniesienie konsekwencji finansowych przez mechanika. Na szczęście nie zawsze musi tak być.
Dobre ubezpieczenie ogranicza ryzyko
Nie bez przyczyny zostało tutaj użyte określenie „dobre ubezpieczenie”. Wielu właścicieli warsztatów samochodowych wykupuje polisy, które nie chronią w pełni ich interesów. Pozornie wydaje się, że mechanik może spokojnie wykonywać swoją pracę, gdy jednak dochodzi do kolizji lub stłuczki, okazuje się, że ubezpieczenie obejmuje tylko teren warsztatu, ale już na przykład nie chroni podczas jazdy testowej lub na parkingu.
– Ważne jest odpowiednie dopasowanie zakresu ubezpieczenia do rzeczywistych potrzeb ubezpieczonego – wyjaśnia przedstawiciel firmy Insurance Factory (https://www.insurancefactory.co.uk/motortrade-insurance), oferującej ubezpieczenia. – Warto zgłosić się z tym do takiego brokera, jak nasza firma, który doradzi w wyborze, a do tego wynegocjuje korzystną cenę polisy. Zniżki mogą sięgać nawet 50% – dodaje specjalista.
Wybór odpowiedniego ubezpieczenia jest tutaj kluczowy. Warto zdecydować się na Motor Trade Insurance, które dedykowane jest osobom powyżej 25 roku życia, związanym z branżą motoryzacyjną. Polisa doskonale sprawdza się właśnie między innymi w warsztatach samochodowych, ponieważ przypisana jest osobom, a nie konkretnym samochodom. To oznacza, że działa bez względu na to, jakie auto jest w danej chwili naprawiane, i chroni kierowcę na drodze (Road Risk Insurance). Mechanik nie musi zatem pokrywać ewentualnych szkód z własnej kieszeni, ponieważ wszystkim zajmie się ubezpieczyciel. Motor Trade Insurance sprawdza się również bardzo dobrze w przypadku sprzedawców samochodów, parkingowych i osób, które musza odbierać lub dostarczać pojazdy klientów.
Właściwie dobrana polisa pozwoli mechanikowi skupić się tylko na naprawie bez obawy, że ewentualne testowanie pojazdu może skończyć się stłuczką i konsekwencjami finansowymi. Takie ubezpieczenia jak Motor Trade Insurance ułatwiają wykonywanie obowiązków zawodowych, ale warto wykupić je w sprawdzonej firmie, która będzie w stanie zaoferować atrakcyjne warunki.
Artykuł Zewnętrzny