Okaleczanie genitaliów - moda, magia, zdrowie?
2008-03-11 11:08:24Blisko 25% wszystkich kultur na świecie stosuje jakąś formę okaleczania męskich genitaliów - począwszy od usuwania napletka, na rytualnym obcinaniu jądra kończąc. Czym wytłumaczyć to zjawisko?
Obrzezanie - w różnorakich postaciach - obecne jest wśród ludów Bliskiego Wschodu (m.in. Arabów i Żydów), Afryki, Ameryki Południowej, państw Azji Południowo-Wschodniej oraz Australii i wysp Pacyfiku. Zabieg obrzezania można zobaczyć już na malowidle z Sakkary, znane i rozpowszechnione było już więc w starożytności. W różnych postaciach przetrwało jednak do dziś - i to nawet wśród kultur o najwyższym stopniu rozwoju cywilizacyjnego.
Spalony, suszony lub zjedzony przez krowę
Antropologia tłumaczy zjawisko okaleczania męskich genitaliów względami religijnymi, których podłoże tkwi najprawdopodobniej w radykalnym postępowaniu dla zachowania higieny intymnych części ciała. Są to bowiem miejsca najbardziej narażone na zakażanie w wyniku zalegającego w nich brudu.
Równocześnie z oczyszczeniem fizycznym, następuje również oczyszczenie duchowe. Obrzezanie osłabia „nieczysty" popęd seksualny, traktowane bywa również jako środek zapobiegający lub przynajmniej utrudniający masturbację.
Wyznawcy judaizmu muszą być poddani obrzezaniu, z reguły ósmego dnia po narodzinach Mniej jednoznaczny jest Islam. Ponieważ nie wspomina o nim Koran, a jedynie Sunna, muzułmanie uważają ten rytuał raczej jako ważne zalecenie niż nakaz.
Obcięty napletek bywa przedmiotem magicznym. Może być spalony (Australia, Salwador), grzebany w ziemi (plemiona Kafrów, Kikuju), umieszczony w wodzie (Kubu z Sumatry), dawany do zjedzenia krowie (Hora z Madagaskaru) lub suszony, a następnie noszony na szyi przez siostrę obrzezanego (Arunta).
Moda na życie bez napletka
W krajach rozwiniętych (np. w USA) obrzezanie popularyzowane jest jako zabieg higieniczno-estetyczny, wielu mężczyzn wierzy również, że brak napletka wpływa pozytywnie na jakość życia seksualnego, wydłużając długość stosunku i opóźniając wytrysk. Żadne naukowe badania nie potwierdziły jednak tych przekonań.
Nie znaleziono również dowodów na to, aby obrzezanie zapobiegało schorzeniom (np. zakażeniom wirusem brodawki płciowej, infekcjom dróg moczowych czy nerwicom na tle seksualnym). Amerykańska Akademia Pediatrów (AAP) stwierdziła, że zalety obrzezania nie jest wystarczająco widoczne, by wprowadzić je jako rutynowych zabieg dla noworodków.
Niektóre kraje europejski (np. Finlandia czy Szwecja) w połowie lat 90. ubiegłego wieku wprowadziły również restrykcje dotyczące obrzezania chłopców z przyczyn innych niż medyczne (np. przy stulejce)
Okaleczyć, by być wiernym
- Jeśli dobór naturalny przeznaczył genitalia do zapładniania, zmiana ich wyglądu uszkadzała tę funkcję. Modyfikacja kształtu zmniejszała fizyczne szanse na zapłodnienie kobiety, co usuwało ewolucyjną zachętę do cudzołóstwa - stwierdza Chris Wilson, doktorant z Wydziału Neurobiologii i Zachowania Cornell University.
Według niego, muszą istnieć nieuświadomione podłoża zjawiska obrzezania, ale również innych przejawów okaleczanie męskich genitaliów. - W kategoriach ewolucyjnych musi przynosić oczywiste korzyści, skoro przetrwało tyle wieków, mimo bólu i ryzyka, jakie ze sobą niesie - wyjaśnia.
Wilson zauważył, że rytualne cięcie występuje najczęściej wśród kultur praktykujących wielożeństwo, zwłaszcza w tych, w których żony nie mieszkają z mężem. Zmianę anatomii genitaliów rozpatruje on w kategorii... manifestowania seksualnej uczciwości, co ma na celu zmniejszyć podejrzliwość mężczyzn żonatych wobec nieżonatych. - Starsi panowie obdarzali chłopców, którzy przeszli już okaleczenie, nie tylko zaufaniem, ale także oferowali im dodatkowe korzyści, co oznacza wzrost ich statusu społecznego - dowodzi.
Według doktoranta, w społeczeństwach praktykujących okaleczanie rzadziej dochodzi do zdrad niż w grupach, które nie uciekają się do takich zabiegów.
Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)
Ważniejsze wykorzystane źródła: familydoctor.org, wikipedia.org, kopalniawiedzy.pl