Piwna mila - gratka dla miłośników sportu i małego "browarka"
2017-09-28 08:54:57Choć profesjonalne trenowanie sportu rzadko wiąże się ze spożywaniem alkoholu, istnieje dyscyplina, która łączy zarówno zapalonych biegaczy, jak i miłośników złocistego trunku. Beermile, czyli piwna mila, to konkurencja zarówno dla mężczyzn i kobiet, jednak jaka jest historia biegu, i czy cieszy się dużą popularnością? Przekonajcie się sami!
Piwna mila to wyścig sportowy, w którym uczestnicy muszą przebiec 1609 metrów w czterech okrążeniach. Przed każdym kolejnym etapem konieczne jest wypicie piwa o zawartości alkoholu min. 5 procent i objętości 330 mililitrów. Pije się w tak zwanej strefie przejściowej, a wykorzystanie słomek czy pojemników z szerokim gwintem nie jest dozwolone. Początki piwnej mili nie są dokładnie znane, tak samo jak nazwiska jej pomysłodawców, wiadomo jednak, że piwne wyścigi organizowano już w latach 80. XX wieku. Najbardziej popularne są w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, ale impreza doczekała się swojej odsłony i w Polsce. Informacja o niej nie trafiła jeszcze do szerokiej publiczności, ale w społeczności biegaczy jest to bardzo często poruszany temat. Zdania są oczywiście podzielone - jedni widzą w tym promowanie niezdrowych nawyków, a inni zabawę, która ma szansę zachęcić do uprawiania sportu nawet największych bumelantów.
Piwnej mili poświęcona jest strona internetowa, gdzie publikowane są światowe rekordy oraz zasady i odmiany wyścigów. Najlepszy wśród mężczyzn jest Kanadyjczyk Corey Bellemore, z wynikiem 4:34.35, a wśród kobiet Amerykanka Erin O'Mara z czasem 6:08.51. Najpopularniejsze piwa to Budweiser, Pabst Blue Ribbon i Miller High Life.
MŚ
fot. pixabay.com/Free-Photos