Podróbki- strzeż się ich jak ognia!

Adidos, Dolce Cababba, Hugon Bass- na pewno nie raz spotkałeś na ulicy ludzi dumnie noszących ubrania czy dodatki z takimi metkami. A może sam do takich osób należysz? Jeśli tak, najwyższe czas to zmienić, zanim do ciebie na stałe przylgnie etykieta osoby próżnej, nieetycznej i ignoranckiej.

Każdy z nas chce otaczać się ekskluzywnymi produktami luksusowych marek, a że mało kogo na nie stać, sięgamy po ich tańsze odpowiedniki- podróbki. Ich produkcja rozpowszechniła się do tego stopnia, że często cięższy do znalezienia jest oryginał. Dla większości ludzi nie są one niczym złym, wręcz przeciwnie. Słyszymy, jak osiedlowy Romek chwali się kolegom swoim nowym zegarkiem Rulexem, po czym wszyscy drwią z ludzi, którzy dali się wykorzystać, płacąc za jego oryginalną wersję kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Romek może i zaoszczędził sporą sumę, ale kwotą, którą wydał, wsparł nielegalny przemysł, wykorzystujący do pracy ludzi, tworząc z nich tanią siłę roboczą. Przez jego „spryt” pieniądze nie trafiły do człowieka, który ciężko pracował nad daną rzeczą, ale do złodzieja jego pomysłu. Najciekawsze jest to, że większość osób kupujących podróbki doskonale o tym wie. Dlaczego więc, mimo to, po nie sięgają?

Żeby zaoszczędzić

Kto chytry, ten dwa razy traci. Podrabiane rzeczy nie są nawet w połowie tak dobrej jakości, jak te oryginalne. Ich żywot będzie bardzo krótki, a wówczas okaże się, że ich kupno wcale się nie opłaciło.

Żeby dobrze wypaść w oczach ludzi

Dobrze możesz wypaść jedynie w oczach ludzi, którzy wykazują się taką samą konsumencką ignorancją, jak ty. Pochwalisz się wówczas pieniędzmi, których tak naprawdę nie masz i zaimponujesz osobom, których wcale nie lubisz. Natomiast w oczach tych, którzy rozpoznają pochodzenie twoich rzeczy, zaprezentujesz się jako osoba próżna, której zależy jedynie na metkach.

Żeby nie dać się wykorzystać

Z niewiadomych powodów, to producenci drogich marek są postrzegani jako oszuści i naciągacze, a nie ludzie, którzy kradną cudzą pracę. Zanim zdecydujesz się na kupno podróbki, bo uznasz, że dany projektant jest złodziejem, postaw się na jego miejscu, kiedy na ulicy zauważa torbę czy zegarek sygnowany jego nazwiskiem w nieco zmienionej formie.

Sięgając po podróbki, tracisz więc więcej, niż udaje ci się zyskać. Kupuj rzeczy, na które cię stać, a jeżeli metka znanej marki jest dla ciebie niezwykle ważnym elementem stroju, dąż do tego, abyś uczciwie mógł sobie na nie pozwolić.

NJ

fot.pexels.com