Seksuolog: Do czego prowadzi seks z przyjaciółką?
2013-07-26 10:25:20Dr Justin Lehmiller jest psychologiem na uniwersytecie Harvarda, gdzie wykłada i prowadzi badania nad seksem i związkami. Prowadzi też blog zatytuowany „Psychologia ludzkiej seksualności”. Większość jego projektów badawczych dotyczy seks-przyjaźni, roli technologii w seksualnych relacjach i sekretnych romantycznych związków.
Wiele z Pana badań dotyczy przyjaźni przeradzającej się w poważny, długi związek. Dalczego ten temat tak Pana fascynuje? Czy taki związek może powstać ze scenariusza „tylko przyjaciele”.
Kiedy po raz pierwszy zacząłem uczyć ludzkiej seksualności studentów koledżu, odkryłem, że najbardziej zainteresowani są zgłębieniem tematu seks-przyjaciół, którzy spotykają się sporadycznie na wspólny seks, ale nie są uwikłani w romantyczną relację. Studenci mieli wiele pytań o takie relacje, lecz, niestety, nie miałem odpowiedzi, ponieważ nie istniały badania na ten temat w tamtym czasie. To sprawiło, że zainteresowałem się tym tematem.
Podczas moich badań odkryłem, że przyjaźń jest często pierwszym stadium zarówno do sporadycznego seksu, jak i stałego związku. Czasami po prostu nie wiesz, gdzie Cię przyjaźń zaprowadzi.
Czy możliwe jest, że przyjaźnie przeradzają się czasem w związki, ponieważ ludzie chcą się czuć w pełni komfortowo i kompatybilnie z drugą osobą, zanim zdecydują się na coś poważnego?
To się zgadza dla niektórych ludzi. Na przykład moje badania wykazały, że znacząca liczba seks-przyjaciół ma nadzieję, że przyjaźń przerodzi się w romans. Posiadanie seks-przyjaciela może być zatem drogą dla niektórych z nas, żeby doświadczyć intymności i seksualnego dopasowania, zanim wejdą w coś bardziej poważnego.
Czy jest jakiś inny powód, dla którego ludzie angażują się w ten rodzaj relacji?
Oczywiście. W rzeczywistości, kiedy pytamy ludzi, dlaczego zaczęli seks-przyjaźn, najpopularniejszą odpowiedzią jest, że po prostu chcieli mieć seks. Dla wielu ludzi te związki są tylko dla seksu i dla niczego więcej.
Czy jesteśmy świadkami rosnącego trendu seks-przyjaźni?
To pytanie jest trudne do odpowiedzenia, ponieważ badania w tej dziedzinie są tak świeże. Możliwe, że ludzie mieli zawsze takie relacje, tylko nie nazywali ich w ten sposób, albo nie mówili o nich. Dlatego ciężko powiedzieć, czy to jest nowy trend, czy zachowanie, o którym ludzie bardziej otwarcie rozmawiają, w związku z tym, że zmieniło się nastawienie do seksu.
Czy możemy znaleźć jakieś zasady, które rządzą takimi związkami? Jak utrzymać ich dorywczy charakter, czego unikać i jak przemienić je w coś poważnego?
Jedyną zasadą seks-przyjaźni jest to, że nie ma zasad. Niemożliwym jest powiedzieć, jak ludzie „powinni” podchodzić do tych relacji, ponieważ ludzie zaczynają je z całkowicie innych powodów i mają zupełnie inne nadzieje na przyszłość. Najlepszą radą, którą mogę dać ludziom w seks-przyjaźni jest komunikowanie się z partnerem. Jeśli możecie ustalić, czym jest, a czym nie jest Wasz związek oraz jakie macie oczekiwania, to zredukujecie ryzyko, że jedno z Was zostanie zranione.
Czy istnieją jakieś minusy zaczynania związku w ten sposób?
Badania pokazują, że seks-przyjaciele, którzy zmienili się w romantycznych partnerów mogą mieć szczęliwe związki. Oczywiście, przejście z dorywczego seksu do stałego związku może być skomplikowanym procesem, lecz nie ma powodu, żeby związek powstały w ten sposób był gorszy od związku, który narodził się w inaczej.
Pisze Pan o różnych modelach romantycznych relacji wśród przyjaciół (Prawdziwi przyjaciele, Tylko sex, itp). Jakie są Pana obserwacje na temat „Par po rozstaniu” (kiedy partnerzy zrywają związek, ale pozostają seks-przyjaciółmi)? Czy uważa Pan, że takie związki są problematyczne?
Jako naukowiec staram się być obiektywny i unkać osądzania ludzkich relacji i życia seksualnego. Moją pracą jest przeprowadzenie badań i opublikowanie wyników, a nie mówienie ludziom, co powinni robić w prywatnym życiu. Niektórzy twierdzą, że „pary w okresie przejściowym” same proszą się o kłopoty, bo jeśli partnerzy nadal uprawiaja seks, mogą mieć problemy z rozpoczęciem czegoś nowego. Jednakże istnieją badania dowodzące, że pary, które mają eks-seks, przynajmniej te świeżo po rozstaniu, są szczęśliwsze niż te, które go nie mają. Nie rozumiemy w pełni, dlaczego tak jest, lecz to sugeruje, że „okres przejściowy” nie jest złym pomysłem.
Model relacji „friends with benefits” kojarzy się z młodymi ludźmi. Czy prowadzono badania w tej dziedzinie nad starszymi osobami?
Większość ludzi sądzi, że seks-przyjaźń to zjawisko obecne wśród studentów, lecz moje badania udowodniły, że ludzie czterdziesto, pięćdziesięciu- i sześćdziesięcioletni też mają takie relacje. Starsi wchodzą w takie związki z tych samych powodów i często są one dla nich równie skomplikowane, jak dla młodych ludzi.
Źródło: eDarling.pl