Tantra - poznajcie sekrety udanego seksu i spełnienia w miłości
2017-08-16 08:08:31Kiedy potrzebujesz zmiany, pragniesz większej satysfakcji od życia, głębszego spełnienia w miłości, kiedy twoje związki się sypią a seks wydaje się być przereklamowany, tantra jest dobrym wyborem.
Kiedy pojawia się w tobie tęsknota za zjednoczeniem z całością egzystencji, za uzyskaniem głębokiego spełnienia w życiu, za duchowością, tantra jest dobrym wyborem.
Kiedy rozmawiamy z ludźmi o warsztatach tantry, w ich pytaniach i wypowiedziach pojawia sie wiele lęku. Nasza znajoma zapytana co myśli, gdy widzi ulotkę z nagłówkiem „Tantryczny Sylwester w Wytwórni Ciszy”, odpowiedziała szybko i jednoznacznie – „orgia, oczami duszy widzę orgię”.
W naszej kulturze wpaja się dzieciom od najmłodszych lat, że seks jest niebezpieczny i niemoralny a ciało skłonne do grzechu, że należy się go wstydzić i poddać dyscyplinie.
Z drugiej strony naturalna skłonność i bardzo silna seksualna energia kieruje nasze myśli w stronę seksu. Musimy więc trzymać nasze ciała i myśli na uwięzi, co rodzi perwersje i niepewność. Zaczynamy myśleć i mówić o seksie jak o czymś na co wszyscy mają ochotę ale robią to w ukryciu, wstydliwie, w pośpiechu, staje się on tematem niewybrednych dowcipów, wyszydzania.
Na ogół nie przyznajemy się do swoich myśli i fantazji seksualnych, często myślimy, że może coś jest z nami nie w porządku, jesteśmy zawstydzeni i zakłopotani sobą. Dyscyplina i nakazy religijne mają chronić społeczeństwo przed rozpadem.
Tymczasem Tantra gloryfikuje seks.
Nawołuje do kierowania się impulsami płynącymi z ciała, rozluźnienia, swobodnego puszczania energii. To nas przeraża. Boimy się samych siebie, uważamy, że potrzeba nam tych wszystkich ograniczeń byśmy w ogóle zachowywali się jak ludzie. Jak ptaki w niewoli wychwalamy klatkę, która nas więzi, widząc w niej jedyne antidotum na ogólne zezwierzęcenie.
Na warsztatach tantry uczymy się najpierw szacunku dla siebie i dla naszego ciała. Jest ono bardzo duchowe i niewinne. Jeśli decydujemy się na seks z innych powodów niż miłość, lub powstrzymujemy się od niego wbrew najgłębszym pragnieniom naszego serca, to nasze ciało usztywnia się a nasza dusza cierpi. Z powodu sztywności ciała i psychiki nie osiągamy satysfakcji w seksie partnerskim. Często zrywamy nasze związki w nadziei, że z innym partnerem powiedzie się lepiej. Jednak nasze spięcia i nawyk wiecznej kontroli zabieramy wszędzie ze sobą.
Na warsztatach tantry poprzez różne formy pracy z ciałem pozbywamy się sztywności, pracujemy też nad porzuceniem kontroli i zaufaniem do świata i do siebie. Kiedy czujemy swoje ciało, wiemy dokładnie czego chcemy, a czego nie. Wtedy możemy świetnie się bawić i czuć swobodnie, bo wiemy, że nasze ciało powie wyraźnie stop tam gdzie należy, mamy pełną świadomość własnych granic.
Na warsztatach tantry podchodzimy z wielkim szacunkiem do par. Często dopiero tu partnerzy uświadamiają sobie, jak silna jest więź która ich łączy i jak ważni są dla siebie. Strach i zazdrość, ustępują miejsca odprężeniu, zaufaniu i radości.
Nasza cywilizacja dzieli życie na ciężką, nielubianą pracę dla utrzymania naszych rodzin i na rozrywkę w czasie wolnym. Seks jest zaliczany do kategorii rozrywek. Z jednej strony mamy ostre normy religijne i kulturowe, z drugiej, natłok obrazów seksu, odartego z całego jego piękna i mistycyzmu, w reklamie, mediach i pornograficznych wydawnictwach, aby zachęcić nas do kupowania lub zabawić w czasie wolnym od pracy.
W Tantrze nie uważamy seksu za rozrywkę.
Seks jest wyrazem miłości, najważniejszego i najpiękniejszego uczucia jakie spaja świat, jest też momentem kiedy może pojawić się nowe istnienie. Jest obok narodzin i śmierci, najważniejszą sprawą dla człowieka. Żeby cieszyć się ekstazą w seksualnym spotkaniu kochanków, potrzebna jest nam zdolność do całkowitego rozpuszczenia swoich granic, całkowitego rozpuszczenia swojego ego, całkowitego oddania drugiej osobie. W tej niezwykłej chwili partnerzy stają się jednością ze sobą a zarazem z całym światem, ze wszystkimi stworzeniami, z uniwersum. Jest to moment rozpłynięcia się w oceanie istnienia, dający przedsmak pełnego urzeczywistnienia i kierujący nas w stronę poszukiwań duchowych.
Tak naprawdę uczymy się tego, z czym każde dziecko przychodzi na świat. Jest to naturalne wyposażenie człowieka a jednak tracimy je po drodze. Żyjemy w cywilizacji strachu, braku zaufania do siebie, zaniku naturalnej przyjemności wynikającej z bliskości ludzi, swobodnego wyrażania uczuć i twórczego, radosnego używania własnej energii. Teraz musimy mozolnie pracować nad sobą by to odzyskać. A że przy tym świetnie się bawimy?
No cóż, to jest właśnie słodka tajemnica TANTRY.
Lonia Rubaj
Warsztaty Tantryczne