Czy warto zdawać na prawo jazdy w trakcie pandemii?
2020-11-17 09:26:59Wiele osób, czy to przy okazji ukończenia 18. roku życia, czy też w późniejszym czasie postanawia podjąć próbę zdania egzaminu na prawo jazdy. Panująca pandemia mogła pokrzyżować te plany wielu osobom, jednak będąc jeszcze przed całkowitym lockdownem, nadal mamy szansę spróbować swoich sił podczas kursu, czy egzaminu. Jak COVID-19 zmienił sposoby prowadzenia zajęć na prawo jazdy?
O czym warto pamiętać przed rozpoczęciem kursu nauki jazdy?
Jeżeli chcemy zacząć swoją przygodę z prowadzeniem pojazdów, warto się zastanowić, czy jest to odpowiedni moment na przystąpienie do kursu. Zanim będziemy mogli rozpocząć swoją pierwszą lekcję, należy pamiętać, że musimy załatwić parę formalności. Pamiętajmy, że badania lekarskie lub złożenie wniosku w urzędzie miasta o utworzenie Profilu Kandydata na Kierowcę, wiąże się m.in. z umówieniem na wizytę, czy wykonaniem odpowiedniego zdjęcia do dokumentu. Trzeba mieć na uwadze to, że nie wszystkie z tych miejsc będą działały, tak jak przed pandemią, dlatego wykonanie niektórych z tych czynności może być czasochłonne.
Zobacz także: Jakie zmiany zostały wprowadzone w uprawnieniach dla kierowców kategorii B?
Jak wygląda przygotowanie teoretyczne w trakcie pandemii?
Jeżeli jednak uda nam się załatwić wszystkie formalności, będziemy mogli rozpocząć kurs teoretyczny, bez którego nie zostaniemy dopuszczeni na siedzenie kierowcy. Każda ze szkół ma swój własny sposób na prowadzenie tych zajęć podczas pandemii. Niekiedy odbywają się one w sali z zapewnieniem odstępów i innych środków bezpieczeństwa lub w formie wykładów online. Kursant dostaje wtedy wszelkie potrzebne mu materiały do domu, tak aby móc się przygotować z teorii do egzaminów zewnętrznych, jak i wewnętrznych.
Jak przebiegają jazdy z instruktorem podczas epidemii?
Kiedy uda nam się zakończyć 30 h kursu teoretycznego, czeka nas jeszcze kolejne 30 h, które będziemy musieli wyjeździć na ulicach. Tutaj również może nie być lekko. Musimy pamiętać, że instruktorzy, każdego dnia przebywają w zamkniętych pojazdach po parę godzin z różnymi osobami, co sprawia, że są oni często zagrożeni na zarażenie się wirusem. W czasach pandemii, wielu z nich jest poddanych kwarantannie, co oznacza, że mogą wystąpić problemy z umawianiem się na jazdy do jednego instruktora. Wszystko zależy od tego, jak funkcjonuje szkoła jazdy. Dodatkowo miejmy na uwadze fakt, że przebywając w pojeździe, musimy nosić maseczkę.
Jak wyglądają egzaminy na prawo jazdy w trakcie pandemii?
Już przed pandemią występowały problemy z szybkim zapisywaniem się na egzaminy, tym bardziej w jej trakcie sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała. Chociaż na egzaminy teoretyczne można czekać jedynie parę tygodni, to praktyka jest często kwestią ponad miesiąca. W czasach panujących obostrzeń, budynki WORD-u wpuszczają przyszłych kierowców 5 min przed zaplanowanym testem. Koniecznie musimy pamiętać wtedy o zabraniu ze sobą maski i rękawiczek. Przy wejściu będziemy musieli zdezynfekować dłonie i dopiero kiedy zostanie nam zmierzona temperatura, możemy udać się do poczekalni.
Uzyskanie prawa jazdy w trakcie pandemii, jest możliwe, jednak będzie nas to kosztowało dużo czasu i pieniędzy. Musimy brać pod uwagę fakt, że w każdej chwili może nastąpić zamknięcie ośrodków egzaminacyjnych, czy szkół jazdy. Warto się więc zastanowić, czy w tak niepewnych czasach jesteśmy gotowi na podjęcie się tego zadania, biorąc także pod uwagę swój stan zdrowia i naszych bliskich.
BS
fot. Peter Fazekas z Pexels
Źródło:alkopatrol.pl, moto.rp.pl