Filtr cząstek stałych FAP. Co trzeba o nim wiedzieć?
2020-03-18 11:34:52Silniki wysokoprężne nie są zbyt przyjazne dla środowiska – zwłaszcza, jeśli nie są wyposażone w filtry cząstek stałych. Powstające w nich spaliny zawierają mnóstwo substancji wywierających szkodliwy wpływ na jakość powietrza, a wskutek osiadania ich na różnych powierzchniach – również gleby oraz roślin. To właśnie dlatego stosowanie filtrów jest tak ważne. Przebywanie w zanieczyszczonym (między innymi przez dieslowskie spaliny) środowisku znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na raka, astmę i wiele innych chorób.
Co jednak szalenie ważne, skuteczność filtra cząstek stałych w największej mierze zależna jest od tego, w jakich warunkach jest on użytkowany oraz długości okresu eksploatacji? Co więc należy wiedzieć na ich temat? Jakie rodzaje filtrów cząstek stałych wyróżniamy? W jaki sposób należy się o nie troszczyć, by rzeczywiście zminimalizowały szkodliwy wpływ na środowisko?
Filtry cząstek stałych a przepisy obowiązujące w Polsce
Silniki wysokoprężne, mimo wielu zalet dotyczących ich funkcjonalności, jak już wspomnieliśmy, nie są najbezpieczniejszym dla natury źródłem energii. Starsi czytelnicy z całą pewnością pamiętają jeszcze czarne kłęby spalin wydobywające się z samochodów wyposażonych w jednostkę dieslowską. Biorąc pod uwagę ilość takich aut poruszających się po europejskich drogach i narastające problemy z jakością powietrza, konieczne było więc wprowadzenie odpowiednich regulacji.
Pierwsze tego typu obostrzenia weszły w życie w 1994 wraz z normą Euro 1, która ograniczała emisję cząstek stałych jednego auta do 0,14 grama na każdy przejechany kilometr. Kolejnych latach przepisy stawały się coraz bardziej restrykcyjne, aż w 2006 zaczęła obowiązywać norma Euro 4, która zakazała emisji wyższej niż 0,009g/km. Taki wynik jest niemożliwy do osiągnięcia poprzez modyfikację konstrukcji silnika – konieczne stało się montowanie filtrów.
Filtry cząstek stałych FAP I DPF. Czym się różnią?
W autach z silnikami diesla znajdziemy dwa typy filtrów cząstek stałych. Może być zamontowany:
- filtr DPF – pomyślane jako część eksploatacyjna, która po zużyciu powinna być wymieniona. Intencją konstruktorów było stworzenie bezobsługowej części. Jak jednak pokazuje doświadczenie tysięcy kierowców poruszających się autami z dieslem, ten nie do końca został osiągnięty;
- filtr FAP – zamontowany zaraz za katalizatorem, zwykle tworzący z nim komplet znajdujący się w jednej puszce. Jego zasada działania opiera się na specjalnym płynie, który ma za zadanie obniżać temperaturę samozapłonu sadzy. Składa się z ceramicznego (wyprodukowanego z węglika krzemu) rdzenia oraz mikrokanalików mikroskopijnej średnicy, w których zatrzymują się cząsteczki stałe.
Filtr cząstek stałych FAP. Jak należy o niego zadbać?
Filtr cząstek stałych FAP okazuje się więc rozwiązaniem wydajniejszym i mniej zawodnym niż DPF. By jednak zawsze działał zgodnie z oczekiwaniami i przeznaczeniem, wymaga od właściciela samochodu przynajmniej minimalnej troski. Najważniejsze jest rozpoznanie sytuacji, w których konieczne jest uzupełnienie płynu katalicznego. To na szczęście nie jest trudne – informuje o tym kontrolka na desce rozdzielczej. W takim przypadku należy jak najszybciej udać się do serwisu, bo samodzielne uzupełnienie okazuje się dla przeciętnego kierowcy bardzo trudne. Koszt takiej usługi wynosi średnio, w zależności od tego, czy wykonywana jest w niezależnym warsztacie czy w ASO, od 500 do 1000 złotych.
Artykuł Partnera
fot. pexels.com