Jedzenie wywołuje u ciebie senność? Sprawdź, dlaczego
2018-08-14 13:33:13Jeżeli kiedyś zdarzyło wam się stracić energię po "ciężkim" jedzeniu, nie ma co rozpaczać. To całkowicie normalne, każdy z nas od czasu do czasu może paść ofiarą poobiedniej drzemki. Dlaczego tak się dzieje? Jak z tym walczyć? Dowiedz się!
Co się właściwie dzieje?
Jemy za dużo. To nic nadzwyczajnego, narzekał na to już Thomas Edison na początku XX. wieku. Zakładał, że wystarczy 320 gramów dowolnego jedzenia (najwyraźniej nie przykładał dużej wagi do diety) codziennie, aby utrzymać tę samą wagę. Odkładając jego teorie na bok i skupiając się na bardziej współczesnych, warto napisać też, że jedzenie jedzeniu nierówne. Jednym z ważniejszych wyznaczników jakości jedzenia jest indeks glikemiczny. Potrawy o wysokim indeksie glikemicznym (zawierające więcej łatwo przyswajalnych węglowodanów) mają tendencję do bycia trawionymi dużo łatwiej niż takie o niskim, co w rezultacie zwiększa dopływ glukozy do krwi.
Teorii jest więc kilka. Pierwszym podejrzanym wydaje się być insulina. Wytwarza się ona w ciele osoby o normalnym metabolizmie, aby znormalizować poziom cukrów organizmu. Jeżeli wytwarza jej się zbyt dużo, to może przyspieszyć przepływ potasu do płynów pozakomórkowych. W efekcie doprowadza to do stanu lekkiej hipokaliemii - niedoboru potasu w krwi - której objawami są zmęczenie i ociężałość mięśni.
Jest też dużo bardziej prawdopodobna możliwość, że wskutek oddziaływania insuliny na organizm, zwiększa się przyswajanie tryptofanu w mózgu. Tryptofan to aminokwas białkowy, który zmienia się w serotoninę, a ta z kolei ulega przemianie w melatoninę. Ta ostatnia to hormon odpowiedzialny za regulację rytmu dobowego, zazwyczaj produkowany przez szyszynkę. W dużych stężeniach oczywiście wywołuje zmęczenie organizmu i senność.
Poza działaniem insuliny na organizm, naukowcy teoretyzują też, że w trakcie jedzenia podrażniamy układ przywspółczulny organizmu. Należy on do autonomicznego układu nerwowego, odpowiedzialnego za unerwienie narządów wewnętrznych. Układ przywspółczulny zajmuje się trawieniem i odpoczynkiem organizmu. Wynika z tego, że niezależnie od tego co zjemy, gdy jedzenie dojdzie do etapu trawienia, organizm z przyzwyczajenia zażąda odpoczynku, aby skupić się na trawieniu. W tym wypadku im większa dawka pożywienia, tym większe zachwianie samopoczucia.
Jak uchronić się przed usypiającymi efektami jedzenia?
Przede wszystkim jeść mniej. Im mniej pożywienia zjemy, tym większa szansa na to, że nasz organizm poradzi sobie z trawieniem nie wymagając od nas spowolnienia działań. Nie od dziś wiadomo też, że jedzenie niewielkich porcji, ale za to częstszych pozwala lepiej regulować przyjmowanie kalorii. Dodatkowo pozwala organizmowi odpocząć i powoli, na bieżąco, przetwarzać pożywienie.
Pić płyny o mniejszej zawartości cukru. Chociaż powiedzenie, że cukier krzepi, brzmi swojsko, tak nie do końca jest. Cukier w nadmiarze szkodzi, prowadzi do hiperglikemii, nadciśnienia i miażdżycy.
Jeść mniej przetworzonych produktów. Im bardziej produkt jest przerobiony, tym więcej glukozy we krwi po jego spożyciu. Właśnie dlatego biała mąka, płatki kukurydziane i syrop kukurydziany są szczególnie odradzane cukrzykom. Warto więc przerzucić się na pieczywo pełnoziarniste, fasolę i orzechy dla lepszego samopoczucia i zdrowia.
Aleksander Gałąska
zdjęcie: pixabay.com