Polski seks. Panowie, nie jest dobrze?
2009-01-19 12:47:44Książka Zbigniewa Izdebskiego „Seksualność Polaków na progu XXI wieku" trafi do polskich księgarń dopiero jesienią, jednak już teraz wywołała sporo szumu.
Polki narzekają na jakość ich życia seksualnego, a polskich mężczyzn coraz częściej boli głowa. Prof. Izdebski podzielił się swoimi spostrzeżeniami odnośnie życia seksualnego Polaków.
Coraz śmielej poczynia sobie w łóżku pokolenie naszych rodziców. Chociaż w sypialniach 50-latków wciąż prym wiedzie pozycja klasyczna, to coraz więcej kobiet w tym wieku uważa że nie ma granicy wieku, po której spada ich zainteresowanie seksem. - Ludzie ci łamią stereotyp mówiący o tym, że babcie i dziadkowie nie potrzebują seksu. Dziś nawet 70-latkowie podkreślają wagę tej sfery życia - stwierdził na antenie TVN24 Izdebski.
Okazuje się również, że coraz więcej panów odczuwa lęk przed kontaktem seksualnym ze swoją kobietą, bojąc się kompromitacji w oczach partnerki. - Mężczyźni mają poczucie, że są oceniani przez kobiety, które wyedukowane na kolorowych czasopismach, dobrze wiedzą, ile czasu powinno się poświęcić na grę wstępną, kiedy sprawdzić wilgotność pochwy, twardość sutków i zabarwienie ciała - tłumaczy seksuolog.
Stąd też może wynikać wierzenie, które podziela 60 proc. Polaków, że starczy jedna partnerka w życiu, by seks był udany. Inaczej zapatruje się na to Janek, student germanistyki. - Czy mieć wszystkie kobiety świata czy mieć wszystkie w jednej? Oto odwieczny męski dylemat - zauważa romantycznie.
Panowie, nie ma się czego bać!
Męskie obawy są jednak mocno przesadzone. - Kobiety wcale nie marzą o samcu, który "zawsze chce i może" - podkreśla prof. Izdebski. Panie z kraju nad Wisłą bardziej niż kiedyś marzą o wielkiej miłości - aż 70 proc. z nich wierzy, że możliwa jest tylko jedna miłość w życiu.
- Dziś ważniejsza jest dla nich więź i poczucie bezpieczeństwa. Rzadziej zmieniają partnerów. Przestały wierzyć w hasła, że skakanie z kwiatka na kwiatek może uszczęśliwić - komentuje seksuolog.
Według Izdebskiego, bez zmian pozostaje pora łóżkowych igraszek Polaków. W dalszym ciągu najchętniej kochają się w piątki, soboty i niedziele między 21 a 24. Najaktywniejsi Polacy są latem. Widać ładna pogoda sprzyja aktywności seksualnej.
Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)
Cytaty za tvn24.pl