Pornodźgnięcie
2008-05-16 09:48:25Ona i on... romantyczny wieczór... Siedzą na kanapie... - Może włączymy jakiś „brzydki" film - mówi ona. On z chęcią przystaje na tę propozycję. A później widzimy już tylko jego w samej bieliźnie, uciekającego przerażeniem w oczach ulicą. Jego gehennę kończy dopiero patrol policji.
Co się mogło wydarzyć? Para dwudziestolatków z miasta Albuquerque w USA postanowiło urozmaicić sobie wieczór, oglądając wspólnie film pornograficzny. Wszystko potoczyłoby się pewnie pięknie, gdyby dziewczynie nie ubzdurało się, że wśród bohaterów filmu widzi swojego chłopaka...
Na nic zdały się tłumaczenia chłopaka, że to nie on bierze udział w erotycznych harcach przed kamerą. Dziewczyna sięgnęła po nóż i próbowała dźgnąć swojego partnera. Gdy temu udało się ją rozbroić, skoczyła na niego z pięściami i zębami i go dotkliwie pogryzła.
Dwudziestolatkowi nie pozostało nic innego, jak tylko ratować się ucieczką. Nie zważając na to, że jest tylko w bieliźnie, wybiegł na ulice miasta. Wybawcami chłopaka okazali się patrolujący miejscowość policjanci. Funkcjonariuszom udało się obezwładnić rozwścieczoną dziewczynę i zakuć ją w kajdanki.
Jak się później okazało, chłopak mówił prawdę. To nie on był ową pornogwiazdą, lecz ktoś łudząco do niego podobny.
MAS