Strzykawa z kofeiną!
2022-05-05 14:33:39Hipsterskie narzędzie do parzenia kawki. To najmłodsze dziecko w rodzinie ekspresów alternatywnych. Wynalezione przez Aerobie, firmę odpowiedzialną za stworzenie frisbee - latającego talerzyka.
W środowisku baristów Aero zwane jest strzykawką, bo przypomina ją wyglądem i bazuje na tych samych zasadach. Jest obudowa, a w niej tłoczek z gumową uszczelką. Naciskając tłok, powodujemy kompresję powietrza, które pod ciśnieniem próbuje wydostać się z obudowy. Na jego drodze znajduje się oczywiście kawa. W ten sposób działa ten najmniejszy na świecie ekspres ciśnieniowy. Kawa z Aero daje naprawdę niezłego kopa. Jest przy tym gładka, bogata w smaku i aromatyczna. Sprzęt świetnie nadaje się na wyjazdy i wypady plenerowe. Jest niewielkich rozmiarów, waży bardzo mało i bez problemu wrzucisz go do plecaka. Wykonany jest z tworzywa, przez co jest bardzo odporny na uszkodzenia mechaniczne i nie trzeba się obchodzić z nim jak z większości zaparzaczy do kawy.
Jedyne czego będziesz potrzebować do dobre ziarna kawy (odpowiednio zmielone) i gorącą wodę. Kawę możesz zmielić wcześniej, ale polecamy mielenie tuż przed samym parzeniem. Na rynku sprzętów kawowych są nawet młynki, które zaprojektowano tak, aby mieściły się w środku Aero, wtedy cały zestaw podróżnego baristy zajmuje ekstremalnie mało miejsca. Aby wycisnąć z Aeropressa najlepszą kawę, trzeba ją odpowiednio drobno zmielić. Potrzebę są również odpowiednie proporcje kawy oraz wody, dodatkowo woda powinna być w dość konkretnym przedziale temperaturowym. Wydaje się, że to wszystko bardzo skomplikowane, ale w rzeczywistości, kiedy już zaznajomimy się z metodą, to jest ona dziecinnie prosta!, Chcesz poznać szczegóły i tajniki parzenia Aeropressa, to wpadaj na stronę monko, do działu „naucz się”. Tam znajdziesz opis dwóch sposobów parzenia, klasycznej oraz odwróconej - z ang. zwanej „invertem”. Czy kawa zaparzona tymi metodami różni się od siebie? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Parzcie kawę i eksperymentujcie, bo życie jest za krótkie, żeby pić złą kawę.
Materiał Palarnia Kawy Wrocław monkocoffee.pl
fot. Filip Gomułkiewicz