Święte czy dziwki?

Gdy piękna i młoda żona Elvisa Presleya urodziła mu dziecko, gwiazdor przestał traktować ją jako obiekt erotycznej fascynacji. Rzucił się w wir romansików z coraz młodszymi dziewczynami, przez co jego małżeństwo w końcu rozpadło się. Król rock and rolla mógł cierpieć na zaburzenie psychiczne, zwane kompleksem Madonny.

Kompleks Madonny (zwany również „kompleks Madonna/ Magdalena") polega - w dużym uproszczeniu - na tym, że mężczyzna podświadomie dzieli kobiety na dwie grupy.

Madonna to święta matka, dziewica, której seks nie sprawia przyjemności. Dla mężczyzny może być partnerką w życiu publicznym, której ofiaruje swoje nazwisko, status społeczny, oddaje pod opiekę dom, dzieci. Seksualne spełnienie mężczyzna dotknięty tym zaburzeniem może osiągnąć jedynie z Magdaleną - kobietą zepsutą, kusicielką, zawsze gorącą i łatwą. To na jej temat miewa erotyczne fantazje, bywa, że wynagradza ja pieniędzmi, jednak niczym ponadto.

Madonna to więc istota kochana, czysta i niewinna, której nie można zbrukać czymś tak brudnym jak seks, współżycie staje się możliwie jedynie z „pogardzaną" Magdaleną.

Tako rzecze Freud

Wbrew pozorom, kompleks Madonna/Magdalena niekoniecznie jest uwarunkowany religijnie. Dorothy Baldwin, autorka ksiązki „Życie seksualne mężczyzn" tłumaczy go głębokimi, ścisłymi związkami, jakie chłopiec miał w dzieciństwie z matką.

- Odcisnął się w nim jej zapach, miękkość skóry, jej łagodne pocieszycielskie postępowanie. W miarę dorastania uczy się, często ku swej rozpaczy, że kobiety-matki są seksualnym tabu - uważa Baldwin.

Nawiązując do freudowskiej psychologii, mężczyzna z kompleksem Madonny poszukuje kobiety o cechach swojej matki w nadziei, że uda mu się wypełnić potrzebę intymności z okresu dzieciństwa. - W jego mózgu miłość i seks nie mogą się mieszać, więc mąż z oporem ma relacje seksualne ze swoją żoną, dlatego że w jego podświadomości byłby to incest - wyjaśnia za pośrednictwem portalu web4health.info Gunborg Palme, legitymowany psycholog i psychoterapeuta.

Ladacznica świętą

Dotknięty kompleksem Madonny/Magdaleny mężczyzna chce, aby jego partnerka była albo pasywna albo aktywna seksualnie, nigdy jedno i drugie na raz. - W jego podświadomości jest świętą lub dziwką i nie może wykraczać poza swoją rolę - stwierdza autorka „Życia seksualnego mężczyzn".

Jeśli mężczyzna traktuje kobietę jako Madonnę, czuje się przerażony, gdy ta zacznie go uwodzić. Jej zachowanie będzie na tle denerwujące, rozwiązłe i „nienormalne", że nie będzie mógł uzyskać erekcji. Nieskrępowany, radosny seks możliwy jest jedynie z Magdaleną, pod warunkiem oczywiście, że partnerka utrzyma się w swojej roli.

Zdarza się, że Magdalena w podświadomości mężczyzny staje się świętą. W momencie gdy „ladacznica" zachodzi w ciążę, wychowuje dziecko, przechodzi menopauzę, wymaga zabiegu ginekologicznego - a więc dzieje się coś, co nie powinno przytrafiać się Magdalenom - męska psychika zamienia ją w Madonnę. Równocześnie jego „zwierzęca żądzą" wobec niej słabnie i zaczynają się kłopoty z erekcją.

Niekoniecznie kompleks Madonny

- Nieliczni mężczyzny odczuwają odpływ pożądania, kiedy partnerka jest ciężarna. Nie musi to oznaczać kompleksu Madonny - uspokaja Dorothy Baldwin. Zwykle takie tymczasowe zaburzenia są spowodowane obawą o jej zdrowie lub uczuciem, że jest obserwowany przez nienarodzone dziecko znajdujące się w jej łonie.

- Nie ma potrzeby podejrzewania kompleksu Madonny/Magdaleny, wyjąwszy przypadki, gdy pożądanie nie powraca po urodzeniu dziecka- kończy Baldwin.

Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)

Korzystałem m.in. z książki Dorothy Baldwin „Życie seksualne mężczyzn" (Warszawa 1993)