Z instynktem nie wygrasz
2006-12-11 12:47:56Dawno dawno temu, kiedy kły miały jaja ( albo odwrotnie) samica człowieka wybierała na swojego partnera najsilniejszego spośród samców. Dlaczego kryterium podstawowym decydującym o wyborze partnera stanowiła masa mięśniowa faceta? Ano dlatego, że zaspokajała ona trzy podstawowe z punktu widzenia prehistorycznej kobiety potrzeby – pożywienie, ochronę i geny. Czy parę tysięcy lat później cokolwiek się zmieniło? Nic, albo bardzo niewiele…
Nowoczesna, jakże wyemancypowana i niezależna kobieta, nie jest bowiem w stanie zagłuszyć instynktu, który otrzymała w spadku od całych pokoleń swoich poprzedniczek. Pożywienie, ochrona, geny! Pożywienie, ochrona, geny! Oto co rozbrzmiewa w jej umyśle kiedy przychodzi do wyboru partnera. Oto czym tak naprawdę się kieruje, nawet jeśli sama nie zdaje sobie z tego sprawy. Czy wszyscy napakowani faceci powinni w tym momencie podskoczyć do góry i odtańczyć prehistoryczny taniec zwycięstwa?
Otóż nie do końca… Faktycznie, potrzeby kobiet się nie zmieniły, ale zmienił się czynnik, który jest w stanie owe potrzeby zaspokoić. Zastanówmy się przez chwilę – co w dzisiejszych czasach jest gwarantem tego, że rodzina będzie miała co jeść i gdzie spać?( pożywienie, ochrona) PIENIĄDZE! Czy facet, z głową na karku, potrafiący zapewnić rodzinie dostatnie życie, może przekazać podobne cechy synowi, zwiększając tym samym jego szanse na przetrwanie? (dobre geny) Znów - PIENIĄDZE!
A ty mnie pytasz czemu laski lecą na kasę? Geny przyjacielu, tysiące lat ewolucji bracie, po prostu - instynkt!
A ponieważ z instynktem nie wygrasz oto moja rada. W przyszłym miesiącu zamiast na kina, teatry, książki czy inne mało znaczące bożki dekadencji, przeznacz swoja wypłatę na jakieś fajne ciuchy, drogi zegarek i koniecznie stylowe okularki. Potem jeszcze tylko idź do klubu i rozsiądź się w nim jakbyś był jego właścicielem, a co najmniej zastępcą. Kiedy rankiem dziewczyna zorientuje się, że wraca do domu tramwajem, będzie już o wiele za późno. Powodzenia!
Na koniec chciałbym zaznaczyć, że wciąż jak sądzę jest trochę kobiet, które nie lecą ani na mięśnie, ani na kasę, ale w pierwszej kolejności na… miłość! Pozdrowienia specjalnie dla Was.
Piotr Lenarczyk (piotr.lenarczyk@dlastudenta.pl)
Nowoczesna, jakże wyemancypowana i niezależna kobieta, nie jest bowiem w stanie zagłuszyć instynktu, który otrzymała w spadku od całych pokoleń swoich poprzedniczek. Pożywienie, ochrona, geny! Pożywienie, ochrona, geny! Oto co rozbrzmiewa w jej umyśle kiedy przychodzi do wyboru partnera. Oto czym tak naprawdę się kieruje, nawet jeśli sama nie zdaje sobie z tego sprawy. Czy wszyscy napakowani faceci powinni w tym momencie podskoczyć do góry i odtańczyć prehistoryczny taniec zwycięstwa?
Otóż nie do końca… Faktycznie, potrzeby kobiet się nie zmieniły, ale zmienił się czynnik, który jest w stanie owe potrzeby zaspokoić. Zastanówmy się przez chwilę – co w dzisiejszych czasach jest gwarantem tego, że rodzina będzie miała co jeść i gdzie spać?( pożywienie, ochrona) PIENIĄDZE! Czy facet, z głową na karku, potrafiący zapewnić rodzinie dostatnie życie, może przekazać podobne cechy synowi, zwiększając tym samym jego szanse na przetrwanie? (dobre geny) Znów - PIENIĄDZE!
A ty mnie pytasz czemu laski lecą na kasę? Geny przyjacielu, tysiące lat ewolucji bracie, po prostu - instynkt!
A ponieważ z instynktem nie wygrasz oto moja rada. W przyszłym miesiącu zamiast na kina, teatry, książki czy inne mało znaczące bożki dekadencji, przeznacz swoja wypłatę na jakieś fajne ciuchy, drogi zegarek i koniecznie stylowe okularki. Potem jeszcze tylko idź do klubu i rozsiądź się w nim jakbyś był jego właścicielem, a co najmniej zastępcą. Kiedy rankiem dziewczyna zorientuje się, że wraca do domu tramwajem, będzie już o wiele za późno. Powodzenia!
Na koniec chciałbym zaznaczyć, że wciąż jak sądzę jest trochę kobiet, które nie lecą ani na mięśnie, ani na kasę, ale w pierwszej kolejności na… miłość! Pozdrowienia specjalnie dla Was.
Piotr Lenarczyk (piotr.lenarczyk@dlastudenta.pl)
PS . Aby nie być posądzonym o promowanie męsko – szowinistyczno – świńskiego spojrzenia na świat , do każdego artykułu będę dołączał sugestię , która jak mniemam , pomoże wszystkim twardym twardzielom nieco się uwrażliwić . Tak więc , lektura na ten tydzień – G. K. Chesterton – „ Wiekuisty człowiek”