Seks domeną pań
2008-07-07 11:45:36Mają romanse, przyznają się do kontaktów erotycznych z innymi kobietami, przeglądają pornostrony i odwiedzają seksczaty. Wirtualny seks przestał być domeną wyłącznie mężczyzn.
John Sauers, australiski badacz, autor książki „Życie seksualne australijskich kobiet" ("Sex Lives of Australian Women") przez cały 2007 rok prowadził dokładne badania dotyczące seksualnych zachowań swoich rodaczek.
Ich wyniki są dość zaskakujące. Okazało się bowiem, że co piąta z badanych przyznała się do romansu. Tyle samo miało doświadczenia seksualne z innymi kobietami.
Technologia w służbie orgazmu
25 proc. przedstawicielek płci pięknej co najmniej raz w miesiącu zagląda na stronki z pornografią i udziela się na seksczatach. - W ten sposób nie narażam się na choroby przenoszone droga płciową ani na niechcianą ciążę - tłumaczyła swoje zamiłowanie do wirtualnego seksu jedna z ankietowanych.
Technologia coraz śmielej wchodzi do naszych sypialń. I to nie tylko za sprawą Internetu. Co czwarta Australijka przyznała się, że zdarzyło się jej nagrać seks kasetę ze swoim udziałem. Niestety, podniecenie zaburzał samokrytycyzm. Zamiast się rozluźnić i wprawić w odpowiedni nastrój, panie koncentrowały się przede wszystkim na myśleniu o tym, że nago wyglądają za grubo.
Masturbacja dla zdrowia
Wiele kobiet przyznało również, że orgazm jest w stanie osiągnąć tylko dzięki masturbacji. Nie wszystkie robią to jednak wyłącznie dla przyjemności. - Oszczędzam na kremach, bo wierzę w odmładzającą moc codziennej masturbacji pod prysznicem - wyznała rozbrajająco 28-letnia mieszkanka Queensland.
MAS/dziennik.pl