Źli chłopcy w cenie
2008-06-20 10:27:53Mężczyźni z antyspołeczną osobowością wydają się przyciągać kobiety. Bycie odrobinę złym sprzyja bujnemu życiu erotycznemu - donosi portal KopalniaWiedzy.pl. Serwis powołuje się na badania Petera Jonasona z Uniwersytetu Stanowego Nowego Meksyku w Las Cruces i Davida Schmitta z Bradley University w Peorii.
Naukowcy postanowili wyjaśnić, dlaczego tzw. „czarna triada" (narcyzm, psychopatia i makiawelizm) nadal występuje w ludzkiej populacji i nie została wyeliminowana w toku ewolucji. W końcu w normalnych warunkach osobnik wykazujący takie cechy byłby wyrzutkiem - porzuconym przez wszystkich, w tym i partnera. Najprawdopodobniej padłby z głodu lub stał się ofiarą drapieżników
Peter Jonason zebrał grupę 200 studentów i poprosił ich o wypełnienie testu osobowościowego mającego sprawdzić natężenie cech czarnej triady. W ankiecie pojawiły się również pytania o życie seksualne badanych.
Okazało się, że mężczyźni, którzy zdobyli najwięcej punktów w skalach mierzących makiawelizm, narcyzm i zamiłowanie do przeżywania dreszczyku, mieli jednocześnie największą liczbę partnerek i najczęściej szukali przelotnych związków. Wśród kobiet taka korelacja nie występuje.
Według Jonasona, uosobieniem takiego mężczyzny jest filmowy James Bond. - Jest jawnie nieprzyjemny, wyjątkowo ekstrawertywny i lubi wypróbowywać nowości: zabijanie ludzi czy kolejne kobiety - tłumaczy. - Ta strategia wydaje się działać. Przecież cechy te są nadal obecne w populacji.
Związek czarnej triady sukcesem reprodukcyjnym zaobserwował również David Schmit po przebadaniu 35 tysięcy osób z 57 krajów.
Matthew Keller z University of Colorado w Boulder próbuje również wytłumaczyć, dlaczego wymieniane cechy nie rozpowszechniły się w społeczeństwie bardziej. - To może być kwestia związanych z nimi kosztów - sugeruje. - Triada jest najskuteczniejsza, gdy występuje stosunkowo rzadko. Inaczej ludzie nauczyliby się jej wystrzegać...
MAS/kopalniawiedzy.pl