Co ma więcej kofeiny - kawa czy energetyk?

Pewnie podobną historię przeżywamy przynajmniej raz w tygodniu. Budzimy się po nieprzespanej nocy, w pośpiechu pakując się do pracy. Czujemy się niewyspani i zmęczeni, kompletnie pozbawieni energii do spędzenia kolejnych kilku godzin w swoim biurze. Jednak jest jeden ratunek. Istnieje coś, co w ciągu kilku minut może przywrócić niezbędną energię. Związek chemiczny, używka, która każdego dnia napędza do działania miliony, jeśli nie miliardy ludzi. Kofeina - to właśnie jej potrzebujemy.

Co to będzie tym razem? Kofeina jest bowiem obecna w wielu różnych formach. Dziś naszymi bohaterami będą kawa i napój energetyczny. W końcu pomogą nam odpowiedzieć na najbardziej nurtujące pytanie: co bardziej pobudza, kawa czy energetyk?

Ile kofeiny właściwie ma w sobie kawa?

Odpowiedź na to z pozoru błahe pytanie jest dużo mniej oczywista niż mogłoby się wydawać. O ile w przypadku napojów energetycznych od początku informację o ilości kofeiny podaną mamy na puszce, o tyle ilość kofeiny w kawie określić jest dużo trudniej. Dlaczego? Kofeina wydziela się z kawy poprzez jej kontakt z wodą - im jest on dłuższy, tym więcej kofeiny zawiera w sobie napar. Oznacza to, że nie ma dwóch espresso o identycznej zawartości kofeiny. Przyjmuje się jednak, że przeciętna filiżanka kawy ma w sobie około 100 miligramów tego związku chemicznego - takiego założenia trzymać będziemy się więc w tym artykule. Prosta matematyka mówi więc, że 100 gramów kawy zawiera około 44 miligramy kofeiny.

Kawa a energetyk

Znając już odpowiedź na pytanie “ile mg kofeiny ma kawa?”, naturalnie wręcz nasuwa się pytanie, ile mg kofeiny ma energetyk. Cóż, dokładne ilości będą się różnić w zależności od marki (a dokładne informacje znajdziemy zawsze na opakowaniu), ale przyjmuje się, że przeciętny napój energetyczny zawiera około 31 miligramów kofeiny na 100 mililitrów.

Co ma więcej kofeiny: kawa czy energetyk? Zagadka rozwiązana! Kawa zawiera w sobie ponad 30% więcej kofeiny. Jeśli rano szukamy więc szybkiego sposobu na pobudzenie, mocny, czarny napar postawi na nogi dużo efektywniej.

Co jest zdrowsze: kawa czy energetyk?

Należy również pamiętać, że jeśli chodzi o kwestie zdrowotne, kawa i napoje energetyczne różnią się od siebie znacząco. W przypadku tej pierwszej wszystko zależy od nas. Frappuccino z dodatkiem cukru, mleka i bitej śmietany będzie miało właściwości zdrowotne inne od klasycznego americano.

Przyjmując tę drugą wersję, a więc picie prostej, czarnej kawy w rozsądnych ilościach nie tylko nie szkodzi większości ludzi, ale są wręcz badania sugerujące, iż może ono pomagać w kwestiach zdrowotnych, chociażby poprzez obniżanie ryzyka wystąpienia zawału serca. Parząc kawę w domu masz pełną kontrolę nad jej składem. Jeśli jest to wyłącznie zmielona kawa i woda, to jest to opcja zdecydowanie zdrowsza niż jakikolwiek napój energetyczny.

Większość napojów energetycznych zawiera w sobie dużo więcej niż tylko wodę i kofeinę naturalnego pochodzenia. Wiele z nich zawiera wysokie ilości cukru, znacznie przekraczające dzienną normę spożycia. Oprócz tego, kiedy efekt nagłego wzrostu energii po spożyciu cukru przestaje działać, nagły spadek może prowadzić do zmęczenia, którego chcieliśmy uniknąć sięgając po napój energetyczny!

Nie da się ominąć faktu, że napoje energetyczne zawierają wiele sztucznych składników, takich jak barwniki, konserwanty, aminokwasy czy sztuczne aromaty, które zwyczajnie nie są dobre dla naszego organizmu. Niestety, odpowiedź na pytanie o to, co bardziej szkodzi, kawa, czy energetyk, jest niezwykle prosta. Napoje energetyczne mogą nieść za sobą pozytywne skutki w postaci dostarczania niezbędnej do działania energii, ale jest ona wynikiem połączenia kofeiny i dużych dawek cukru.

Kiedy potrzebujemy przysłowiowego “kopa” energii, warto zastanowić się nad długotrwałymi skutkami. Pomimo że napoje energetyczne dostarczają szybkiej stymulacji, zawartość cukru i sztucznych składników może prowadzić do negatywnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak nadwaga, problemy z sercem czy zaburzenia metaboliczne. Dlatego też wybór kawy jako naturalnego źródła kofeiny może być zwyczajnie lepszy dla zdrowia (szczególnie gdy mowa o czarnej kawie bez dodatków).

Jak niemal w każdym aspekcie życia, kluczowym jest umiar i świadomość ryzyka. Zarówno kawa, jak i napoje energetyczne mogą być spożywane z umiarem, aby zapewnić krótkotrwałą stymulację. Pamiętajmy więc, że rekomendowana przez lekarzy dzienna dawka kofeiny to około 400 miligramów (czyli około 4 filiżanek).

Podsumowanie

Podsumowując, choć kawa może zawierać więcej kofeiny niż napoje energetyczne, nie jest to jej jedyna przewaga. Biorąc pod uwagę kwestie zdrowotne, skład i długofalowe skutki, sięgnięcie po kawę będzie lepszym rozwiązaniem niemal w każdej z kategorii. W końcu po co sięgać po coś sztucznego, skoro natura dała nam naturalny energetyk!

Artykuł Partnera

fot. materiały Partnera