Spokojnie z tą abstynencją
2009-06-12 12:56:31Badania dowodzą, że nagłe zaprzestanie spożywania alkoholu, także w stopniu umiarkowanym, może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak depresja czy obniżenie zdolności mózgu do produkcji nowych komórek nerwowych - dowodzą naukowcy z Bowles Center for Alcohol Studies w Karolinie Północnej.
Badania, które ukazały się na stronie magazynu "Neuropsychopharmacology", wykazały, że istnieje związek pomiędzy abstynencją alkoholową a depresją.
Do odkrycia przyczyniły się - niekoniecznie białe - myszki. Prowadzący badania Clyde W. Hodge poił gryzonie przez 28 dni alkoholem. Po upływie dwóch tygodni od zaprzestania podawania alkoholu wystąpiły u myszy zachowania depresyjne.
- Ten fakt sugeruje, że osoby, które przestają pić alkohol mogą doświadczyć spadku nastroj po upływie kilku tygodni od momentu, gdy alkohol opuścił ich krwioobieg - wyjaśnia Hodge. - To badanie po raz pierwszy dowodzi, że długotrwała abstynencja od umiarkowanego spożywania alkoholu, nie mam tu na myśli picia samego przez się, może doprowadzić do spadku nastroju, a nawet depresji - dodaje.
Jak tłumaczy naukowiec, depresja ma związek ze znacznym zmniejszeniem liczby komórek macierzystych układu nerwowego oraz liczby nowych neuronów powstających w hipokampie. Tworzenie się nowych neuronów w hipokampie może regulować nastrój.
- Ludzie, którzy piją alkohol bardzo rzadko, czy też ze względu na zdrowie ograniczają drastycznie jego spożywanie, mogą doświadczyć spadku nastroju, dlatego że ich mózg nie produkuje nowych neuronów - podsumowuje badacz.
MAS/wp.pl