On, Ona, Ono - Facet

Zdradzasz boś głupi!

2010-03-16 10:47:10

Jesteś wierny, bo jesteś inteligentny, zdradzasz, bo ewolucyjnie pozostałeś małpą – oto wnioski badaczy z Uniwersytetu w Londynie.

Swoją tezę naukowcy oparli na historii ewolucji. Nasi praprzodkowie preferowali poligamię, dlatego współcześnie każdy z nas, kto decyduje się na związek monogamiczny, musi być od nich inteligentniejszy. A niewierni hulacy? Cóż, pozostali na równi ze swoimi protoplastami…

Brytyjczycy zbadali również zależność między inteligencją a światopoglądem. Okazało się, że ludzie o liberalnych poglądach – a więc szczycący się umysłem otwartym – są mądrzejsi od konserwatystów.

MAS/wp.pl

Słowa kluczowe: wierność zdrada ewolucja inteligencja

Komentarze

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Re: pierdoły [0]
Odpowiedź na: pierdoły

katja
2010-06-28 09:20:14

hahaha małpa też się nią nie czuje:d
Re: tak se to tłumaczcie [0]
Odpowiedź na: tak se to tłumaczcie

ttp
2010-06-08 19:08:23

Jednak mają rację :-) Jedną z najwyższych form inteligencji jest empatia. Ludzie obdarzeni nią nie pokuszą się o zdradę bo są w stanie wyobrazić sobie konsekwencje i ranienie drugiej osoby. Mają większą wyobraźnię. Również są wstanie opanować zwierzęce instynkty. Nie świadczy to również o tym czy są mniej atrakcyjnie. Wręcz przeciwnie :-) Ale nie w głowie im zaliczenie bo to bez sensu. Zaliczają ci co mają kompleksy i muszą sobie to i owo udowadniać. Człowiek znający swoją wartość tak nie robi. Ja tak robiłem jak miałem 15-16 lat. Coś się we mnie odmieniło i po dłuższej refleksji nad sobą samym, poznaniu siebie przestałem tak postępować. Jestem w szczęśliwym związku z przecudną Kobietą. Miałem wiele okazji (czy na trzeźwo czy po pijaku) zdradzenia jej. Ale nie zrobiłem tego i nie zrobię bo człowiek wówczas nie jest panem siebie lecz instynktów. Jedni uważają to za frajerstwo, trudno. Ale są na szczęście też tacy ludzie którzy to rozumieją. Jak to mawiają koleżanki moje. "Prawdziwy mężczyzna nie zdradza bo zna swoją wartość i nie musi sobie i innym niczego udowadniać" Chyba że nie jest w związku. Ale to już inna historia ;-)
tak se to tłumaczcie [1]

ehe
2010-03-20 18:30:54

sprawdza sie może wśrod mniej inteligentnej czesci spoleczenstwa, wsrod tej drugiej mysle ze jest dokladnie odwrotnie, taka wygładzona krzywa gaussa, z tym ci mniej bystrzi okazji maja znacznie mniej mimo ze pewnie checi wieksze,...moim zdaniem.
pierdoły [1]

roman
2010-03-18 14:21:58

nie czuje siem małpom:)