Jak łączymy się w pary? Przyciąganie przeciwieństw czy ciągnie swój do swego?
2014-05-09 09:48:34Czy kobiety pragną macho, a mężczyźni marzą o księżniczce? A może panowie woleliby zamiast subtelnej niewiasty, niezależną i przebojową dominę? Czy panie chętniej umówiłyby się z romantycznym wrażliwcem, czy z kipiącym testosteronem twardzielem?
Serwis eDarling sprawdził, w jaki sposób łączymy się w pary i jakich cech szukamy w partnerze/partnerce. Autorzy badania na początku określili płeć psychologiczną użytkowników portalu. Przepytano ich pod kątem indywidualnych cech charakteru, a następnie poproszono o wskazanie i ocenę wartości, których poszukują w partnerze. W ten sposób chciano sprawdzić jak przyciągają się wzajemnie różne rodzaje płci psychologicznej. Tu nastąpiło zaskoczenie!
Okazuje się, że 67% „kobiecych” pań jest przychylniej nastawionych panom z cechami bardziej kobiecymi. Tak więc stereotyp mówiący, że wrażliwe i czułe kobiety pragną zdecydowanych i gotowych walczyć o nie na każdym kroku mężczyzn, okazał się nieprawdziwy. Podobnie w przypadku panów – ponad dwie trzecie z tych, którzy według przeprowadzonego testu charakteryzują się bardziej męskimi przymiotami, skierowało swoje zainteresowanie w kierunku kobiet, które posiadają więcej męskich cech charakteru.
Ciagnie swój do swego
Dr Wiebke Neberich, psycholog, który kierował badaniem, twierdzi, że ludzie w swoich partnerach szukają podobnych cech do naszych. Określenie "przeciwieństwa się przyciagają" jest często nieprawdziwe. - W zdrowym związku ludzie czerpią korzyści ze wzajemnego zrozumienia i wsparcia. Mężczyźni i kobiety z podobnymi charakterami lepiej do siebie pasują, ponieważ mają zbieżne potrzeby. Potrafią też dobrze zrozumieć się na poziomie emocjonalnym oraz najczęściej postrzegają świat w podobny sposób. Wszystko to pomocne jest w unikaniu konfliktów i nieporozumień - tłumaczy Dr Neberich.
MAS