Marek Folga marzy o triathlonie Ironman! [WYWIAD]
2015-09-10 10:05:13Start w triathlonie to nie lada wyzwanie. Aby wziąć udział w Ironman trzeba mieć doskonałą kondycję, determinację i siłę. Marek Folga, sportowiec, którego marzeniem jest start w zawodach Frankfurt Ironman European Championship 2016 jest zawodnikiem, któremu zdecydowanie uda się pretendować do walki z najlepszymi.
Od najmłodszych lat Marek Folga związany był ze sportem. Jazda na deskorolce, snowboard a także sporty walki ukierunkowały sportowca na potrzebę bycia w ciągłym ruchu.
-Biegałem od zawsze. Nie były to jednak długie dystanse. Zaczynałem od biegów, które liczyły około dziesięciu kilometrów. W 2012 roku przyszedł przełom. Dostałem impuls, że muszę spróbować swoich sił w Maratonie Wrocławskim. Jednak moim pierwszym maratonem, w którym wziąłem udział był Maraton Trójmiejski, o którym dowiedziałem się od przyjaciela. Wystartowałem w nim po konsultacji z moim trenerem z Wrocławia, który zalecił mi wykonanie tzw. kontrolnej trzydziestki, czyli przebiegnięcia trzydziestu kilometrów, które mają pokazać, czy rzeczywiście jestem w formie. Maraton w Trójmieście przebiegłem w cztery godziny, natomiast wrocławski w trzy godziny pięćdziesiąt pięć minut - mówi Marek Folga.
Enea zorganizowała dla najwytrwalszych plebiscyt, który umożliwi wygranemu start w zawodach Frankfurt Ironman European. Marek Folga startuje w plebiscycie i obecnie zajmuje pierwsze miejsce. Zawody Ironman są jednymi z najtrudniejszych na świecie. Ich dystans wynosi 226 km (3,8 km pływanie, 180 km na rowerze oraz 42,2 km bieg). Aby ukończyć tego typu zawody potrzebna jest doskonała kondycja i niezwykła determinacja. Marek Folga ma w swoich planach pokonanie dystansu w 10 godzin.
-Założyłem profil i dzięki wsparciu przyjaciół walczę o wygraną, rywalizacja jest mocna ale liczę na to, że uda mi się wystartować w zawodach Ironman. Moim marzeniem jest start w estremalnych triathlonach takich jak Norseman, Swissman i Celticman. Mam nadzieję, że dzięki mojej wytrwałości uda mi się spełnić moje marzenia - odpowiada Marek Folga.
Przygotowanie do tego typu triathlonu wymaga wielu wyrzeczeń, treningów i dobrej diety. Z menu sportowca wykluczone są słodycze, tłuste potrawy, alkohol i inne używki.
-Staram się jeść 5-7 posiłków dziennie tak, aby nie dopuścić do uczucia głodu. Jem dużo warzyw, owoców. Moja dieta jest bogata w kwasy omega 3, witaminy. Uwielbiam awokado, które dodaję nawet do kanapek. Unikam fast foodów, które mogą się odkładać w niepotrzebną tkankę tłuszczową. Mówi się, że dieta to czwarta dyscyplina triathlonu. Staram się odżywiać tak, aby moja kondycja miała tendencję wzrostową - mówi Marek Folga.
W najbliższą niedzielę Marek Folga startuje w 33. PKO Wrocław Maratonie, który jest kolejnym treningiem przed wielkimi zawodami we Frankfurcie.
Głosować można klikając w link: http://aktywnezycie.energiaplus.pl/triathlonisci/
gol
fot. Archiwum Marek Folga: https://www.facebook.com/marek.folga?fref=ts