Nic, tylko umierać
2008-09-19 11:10:56Wysokiej jakości wyściełana trumna, pierwszej klasy kamień nagrobny, niegasnący znicz ze szkła i mosiądzu - to nie ulotka reklamująca zakład pogrzebowy, a.. opis nagrody w loterii zorganizowanej przez małe włoskie miasteczko San Marco w Apuli.
San Marco postanowiło reklamować się w dość osobliwy sposób. Zorganizowało bowiem loterię, w której główną wygraną był... pogrzeb. Zwycięzca nie odebrał jednak nagrody. - Może jest przesądny, a może czeka z realizacją tak nietypowej wygranej - zastanawia się „Dziennik".
Organizatorzy postanowili również uatrakcyjnić swoją nagrodę - dorzucili jeszcze dewocjonalia z pobliskiego San Giovanni Rotondo, ośrodka kultu świętego ojca Pio.
Do dziś nie wiadomo, kto trafił szczęśliwy kupon. - Ważność wygranej nie mija i zawsze można zgłosić się, by odebrać wygraną. Zasady loterii przewidują też, że zwycięzca może przekazać los innej osobie - opowiadają organizatorzy.
MAS/dziennik.pl