Zaczynasz dzień od kawy. To błąd. Nie doda ci energii
2015-05-29 13:11:23Pobudka, mała czarna na rozruch i do roboty. Znasz ten scenariusz? Otóż okazuje się, że picie kawy w ten sposób wcale nie doda ci energii. Kanadyjscy naukowcy dowodzą, że lepiej wypić ją kilka godzin po obudzeniu.
Problemem zajęli się Mitchell Moffit i Gregory Brown, twórcy popularnego na Youtube kanału AsapSCIENCE. W opublikowanym na serwisie filmiku rozprawiają się z przyzwyczajeniami milionów ludzi na całym świecie.
Naukowcy twierdzą, że wypicie małej czarnej o poranku wcale nie da nam energetycznego kopa na resztę dnia. Winowajcą okazuje się kortyzol, zwany potocznie „hormonem stresu”. Hormon ten ma dobowy rytm wydzielania – największe stężenie we krwi odnotowujemy pomiędzy 8 a 9 rano. Kortyzol daje nam więc rano najwięcej naturalnej energii, a wypita w tych godzinach kawa wcale nie poprawia naszej produktywności. Gorzej – sprawia, że mamy coraz wyższą tolerancję na kofeinę, co może skończyć się nawet uzależnieniem od tej substancji.
Moffit i Brown tłumaczą, że mieszanie naturalnej porannej dawki kortyzolu z zastrzykiem kofeiny pod postacią kawy jest bezsensowne. Zastrzegają jednak, że poziom kortyzolu obniża się w późniejszych godzinach. To czas, kiedy możemy dodać sobie nieco energii kawą. Według Kanadyjczyków, filiżanką kawy najlepiej rozkoszować się między 12 a 13 lub między 17:30 a 18:30.
MAS
fot. pixabay.com