Zarabiaj na swoich niepotrzebnych rzeczach
2008-06-02 10:29:46Co zrobić ze starym mp3 playerem, telefonem komórkowym, niepotrzebnym ciuchem czy podręcznikiem z liceum? Można je poupychać w szufladach lub... pozwolić, aby na siebie zarabiały. Taką możliwość daje portal PirLand.pl - pierwszy w Polsce serwis umożliwiający pożyczanie rzeczy między użytkownikami.
Pożyczaj i bogać się
Ideę PirLand.pl można opisać zaledwie w kilku słowach. Część internautów wypożycza za pośrednictwem serwisu rzeczy, które aktualnie potrzebuje, a druga część wystawia to, co jest zbędne lub z czego okresowo nie korzysta.
Zarabiają na tym dwie strony transakcji. Pożyczkobiorca płaci mniej niż za kupno podobnej rzeczy, a wystawiający otrzymuje płatne w ratach wynagrodzenie za wypożyczenie swojej rzeczy.
Jak to działa?
Pierwszym krokiem jest rejestracja w serwisie. Każdy użytkownik może dodatkowo przesłać ksero lub skan dokumentu potwierdzającego jego tożsamość, co zwiększa jego wiarygodność. Informacja o tym, czy dany użytkownik został zweryfikowany, jest dostępna dla wszystkich użytkowników.
Drugim krokiem jest pożyczenie lub wystawienie rzeczy. Właściciel rzeczy wybiera kategorię rzeczy, ustala warunki pożyczki, takie jak okres wystawienia, wartość rzeczy oraz wysokość rat za wypożyczenie. O tym, czy ktoś chce wypożyczyć jego rzecz, dowie się z panelu w swoim koncie i z wysłanej przez serwis wiadomości e-mail. Właściciel rzeczy może anulować rezerwację, nie podając przyczyny.
Pożyczający zawsze musi najpierw daną rzecz zarezerwować. Powinien to zrobić minimum na godzinę przed rozpoczęciem pożyczki. Jeśli jego rezerwacja nie zostanie odrzucona przez właściciela rzeczy, rozpoczyna się pożyczka.
Trzecim krokiem jest spłata rat. Pożyczkobiorca płaci za wypożyczoną rzecz w ratach ustalonych przez wystawiającego. Każda rata płacona jest z góry. Właściciel rzeczy informuje serwis w razie niespłacenia raty przez pożyczkobiorcę. Serwis stosuje wówczas miękką windykację.
Jeśli pożyczkobiorca nie spłaci rat lub nie zwróci rzeczy, zostaje dożywotnio wyrzucony z serwisu, a właściciel na mocy umowy zawartej w serwisie może dochodzić swoich praw w sądzie.
Social lending
- W polskim Internecie bezpośrednie pożyczki rzeczy to nowość. Podobne serwisy powstały już w Wielkiej Brytanii czy w Nowej Zelandii - informuje Ewa Knast z serwisu.
Idea social lending jest w naszym kraju nadal mało znana. Ostatnio media szeroko opisywały jednak wejście na rynek kilku serwisów oferujących pośrednictwo przy zawieraniu pieniężnych pożyczek peer-to-peer.
- Naszym zdaniem pożyczki rzeczy stwarzają podobne możliwości jak pożyczki pieniędzy - wyznaje Knast.
Serwis wystartował oficjalnie 15 maja. Jego twórcą jest student ekonomii w Szkole Głównej Handlowej i prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Odwiedź www.pirland.pl
Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)